PolskaKtórzy Polacy są odporni na mróz i upał?

Którzy Polacy są odporni na mróz i upał?

W Egipcie, gdy temperatura spada poniżej 10 stopni na plusie, zamykane są szkoły i instytucje państwowe. Z kolei syberyjskie dziewczyny chodzą w spódniczkach "mini" nawet podczas 50-stopniowych mrozów. Obie sytuacje są dla nas, Polaków z pozoru niezrozumiałe. Prawda jest jednak taka, że klimat danego miejsca na świecie mocno wpływa na odporność jego mieszkańców na różne zjawiska pogodowe.

Którzy Polacy są odporni na mróz i upał?
Źródło zdjęć: © PAP/Darek Delmanowicz

01.08.2013 | aktual.: 08.08.2013 16:39

Polska nie jest krajem zupełnie jednorodnym klimatycznie. Nie jesteśmy oczywiście Rosją czy Stanami Zjednoczonymi, gdzie temperatura zimą, w zależności od części kraju, może różnić się o kilkadziesiąt stopni. Podczas gdy na Syberii w styczniu zdarzają się 60-stopniowe mrozy, nad Morzem Czarnym może być 15 stopni na plusie. Podobnie, 30 kresek zimna w Minnesocie (nie wspominając już o Alasce), ma się nijak do 30-stopniowych upałów na Florydzie, czy w Arizonie w tym samym czasie.

Nasz kraj nie jest tak duży jak wspomniane, więc i różnice nie są tak rażące. Niemniej jednak o klimatycznej "komunie" możemy zapomnieć, ponieważ nie wszyscy mamy "po równo". Średnia roczna temperatura na zachodzie Polski dochodzi do 9 stopni, tymczasem w najzimniejszych częściach Podlasia (Wiżajny i okolice), średnio notuje się zaledwie 4 stopnie. Ów fakt bardzo mocno wpływa na adaptatywność (odporność) mieszkańców na upały i mrozy.

Najmniej wytrzymali na upały są mieszkańcy terenów górskich i podgórskich. Wysokość sprawia bowiem, że w wielu miejscowościach Karpat i Sudetów skwar pojawia się zaledwie raz na kilka lat i to w pojedynczych dniach. W ostatnim czasie nawet tam temperatury przekroczyły 30 stopni w cieniu, co sprawiło, że lokalni ludzie mieli poważne problemy.

Temperatura, której nie znamy z autopsji, jest bowiem nie tylko nieprzyjemna, ale też niebezpieczna dla naszego zdrowia, zwalnia lub zaburza naturalne procesy organizmu. Organizm ludzki ma tendencje do ustalania sobie granic dobrego funkcjonowania. Upały łatwiej znoszą także mieszkańcy Dolnego Śląska niż Suwalszczyzny, czy też Pomorza, gdzie są one znacznie rzadsze. To jednak tylko jedna strona medalu.

Z drugiej bowiem, Polacy z północno-wschodniej części kraju ze znacznie większą niż inni łatwością dają sobie radę z zimowymi mrozami. Jeszcze lepiej przygotowani są na to górale. Część Polaków może mieć natomiast poważny problem z przetrwaniem ekstremalnych temperatur zarówno zimą, jak i latem. Mowa tu o ludziach z Pomorza.

Dlaczego? Morze Bałtyckie sprawia bowiem, że zimą jest cieplej, a latem chłodniej. Dość powiedzieć, że na Helu od 2000 roku temperatura spadła poniżej 10 stopni na więcej niż jedną dobę zaledwie raz. W innych częściach kraju notowano wielokrotnie wartości słupków rtęci poniżej minus 20.

Konkludując należy stwierdzić, że pobieżnej prognozy pogody dla całej Polski zwykle nie da się podać. Różnice występujące w naszym kraju w jednym momencie, dochodzą bowiem do nawet kilkunastu stopni.

Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)