Kto wygrał Wielki Test z Historii Śląska?
Ok. 140 osób wzięło udział w zorganizowanym w sobotę w Katowicach Wielkim Teście z Historii Śląska. Przedsięwzięcie popularyzujące wiedzę o historii regionu przeprowadzono dwa tygodnie przed przypadającą na początku maja 90. rocznicą wybuchu III Powstania Śląskiego.
Jak wygodne były krzesła w Sali Sejmu Śląskiego przed Wielkim Testem z Historii Śląska? - Zdecydowanie bardziej niż w szkole, ale stres za to większy niż przed zwykłą klasówką - przyznaje Aneta Kotyja.
Licealistka z Pszczyny była jedną ze 136 osób, które zgłosiły się do pierwszego sprawdzianu z dziejów naszego regionu. Dziesięciu najlepszych w nagrodę wybierze się do Brukseli.
Organizatorem konkursu było biuro europosła Marka Migalskiego, który przyznaje, że nie brał udziału w układaniu pytań. - Mam nadzieję, że są bardziej skomplikowane niż te, które dawałem swoim studentom. Egzaminy u mnie nie uchodził bowiem za najtrudniejsze - uśmiecha się Migalski. Eurodeputo wany w ciągu roku może zabrać i opłacić pobyt w Brukseli 110 osobom. Przez trzy dni zwiedzają m.in. belgijską stolicę i Parlament Europejski. - Zawsze staram się, żeby byli to laureaci jakichś konkursów. Celem tego testu jest likwidowanie ignorancji na temat Śląska - podkreśla.
Tematem testu były "Trzy powstania - droga Śląska do Polski". W pierwszym, etapie uczestnicy musieli odpowiedzieć na 25 pytań testowych i opisowych. Dotyczyły przyczyn i przebiegu Powstań Śląskich, a także plebiscytu na Górnym Śląsku. Do łatwiejszych należały m.in. te o daty i komendantówów kolejnych powstań. Były też pytania m.in. o Ksawerego Dunikowskiego. Najlepsza dziesiątka dostała się do drugiego etapu. W niej bezkonkurencyjny okazał się 43-letni Zdzisław Grygier z Ćwiklic.
Gościem honorowym był Konstanty Wolny, wnuk pierwszego marszałka Sejmu Śląskiego, Konstantego Wolnego. W jury zasiedli najwięksi polscy specjaliści z historii naszego regionu.
Doktor Marian Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, który był jednym z jego członków ma nadzieję, że test pozwoli rozpocząć edukację regionalną na odpowiednim poziomie. Sprzyjać ma temu również sama sala, gdzie odbywał się test. - Mamy nadzieję, że młodzi ludzie podejdą do tego miejsca z pewną estymą i pietyzmem - przyznaje. - Liczymy, że dzięki temu konkursowi rozpocznie się nowe rozdanie w propagowaniu i sprawdzaniu wiedzy o Śląsku, ale w znaczeniu ogólnopolskim, bo jest ona praktycznie nieznana.