PolskaKto uratuje pamiątki po poecie?
Kto uratuje pamiątki po poecie?
Być może turyści, którzy w długi majowy
weekend przyjechali do Złotego Potoku obejrzeć dworek, w którym
mieszkał Zygmunt Krasiński byli jednymi z ostatnich, którzy mieli
okazję zobaczyć pamiątki po wieszczu - pisze "Dziennik Zachodni".
07.05.2007 | aktual.: 07.05.2007 06:59
Dom się rozlatuje. W dachu zieje mnóstwo dziur. Drewniane gonty rozsypują się i nie stanowią już żadnej ochrony przed opadami deszczu.
Tymczasem w dworku, w którym mieszkał Zygmunt Krasiński eksponowane są zabytkowe dzieła sztuki oraz meble, należące niegdyś do poety.
Gruntowna naprawa dachu kosztowałaby co najmniej 200 tys. zł. Takich pieniędzy Muzeum Częstochowskie nie ma. (PAP)