Kto nas ochroni przed bandytami?
Ponad tysiąc policjantów z województwa łódzkiego, w tym połowa z Łodzi, pojedzie pilnować Europejskiego Szczytu Gospodarczego, który odbędzie się w Warszawie od 28 do 30 kwietnia. Pojadą nie tylko siły prewencji z wozami do rozpraszania demonstracji, ale i pracownicy operacyjni, drogówka, a nawet psy patrolowo-tropiące.
15.04.2004 | aktual.: 15.04.2004 09:22
– Zwykle w takich przypadkach jednostki wspierają się wzajemnie – tłumaczy Andrzej Domżalski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji. – Podobnie było podczas wizyty papieża w ojczyźnie.
W policji na dwa tygodnie wstrzymano dodatkowe urlopy, a na wniosek Komendy Głównej mecze ŁKS Łódź – Stasiak Opoczno i GKS Bełchatów – Arka Gdynia, które miały się odbyć 29 kwietnia, przełożono na inny termin.
– Na takie spotkania musielibyśmy oddelegować od kilkudziesięciu do kilkuset policjantów, w zależności od tego, którzy kibice przyjeżdżają do Łodzi – mówi Dariusz Krawczyk, rzecznik komendanta miejskiego łódzkiej policji.
Na oddelegowanie funkcjonariuszy muszą być przygotowani wszyscy komendanci powiatowi. Na tym jednak nie koniec. Do Warszawy jedzie też straż pożarna z Łodzi ze specjalistycznym samochodem do usuwania skutków katastrof drogowych oraz grupy ratownictwa wysokościowego.
W każdej jednostce policji będą sporządzane specjalne grafiki służby, gdyż zaraz po szczycie policjantów czeka pilnowanie porządku podczas demonstracji 1 i 3 maja, które nie zawsze przebiegały spokojnie.
Kto w takim razie będzie przez trzy dni pilnował bezpieczeństwa mieszkańców regionu? Ulice Łodzi patroluje codziennie 300 policjantów. Nie wiadomo, ilu zostanie na ostatni weekend kwietnia – policja utrzymuje to w tajemnicy. (jusz)