ŚwiatKto mógłby zastąpić Arafata?

Kto mógłby zastąpić Arafata?

Nagła choroba 75-letniego
palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata, który został
przewieziony na leczenie do Paryża, sprawiła, że rozgorzała
dyskusja na temat osoby jego ewentualnego następcy.

Sam Jaser Arafat nigdy nie wskazał swego następcy, ani też nie mianował zastępcy. Według miarodajnych kół w Ramalli, także przed wyjazdem do Paryża odmówił wyznaczenia na okres swej nieobecności tymczasowego przywódcy Autonomii.

Zgodnie z prawem Autonomii Palestyńskiej, w razie choroby - i tym samym niemożności sprawowania urzędu - bądź zgonu przywódcy, urząd ten powierzany jest przewodniczącemu parlamentu palestyńskiego. Może on jednak piastować tę funkcję wyłącznie przez 60 dni - w tym terminie winny odbyć się wybory i zostać powołany nowy szef Autonomii.

Wśród kandydatów, mogących zastąpić Arafata, wymienia się przede wszystkim dwu premierów - obecnego Ahmeda Korei (popieranego przez Waszyngton)
oraz jego poprzednika Mahmuda Abbasa.

Jednym z kandydatów jest także Rawhi Fattuh, kierujący obecnie parlamentem. Uważany jest za osobę lojalną wobec Arafata. Nie jest jednak popularny wśród Palestyńczyków.

Objęcie urzędu przez obecnego premiera Ahmeda Korei mogłoby odblokować procesy pokojowe. Zarówno Waszyngton jak i Izrael wykluczały jakiekolwiek rozmowy z Arafatem, oskarżając go o podsycanie fali przemocy na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy. Jego następca mógłby okazać się dobrym rozmówcą.

W Izraelu jednakże choroba Arafata zrodziła też obawy, iż jego odejście i ewentualne nawiązanie rokowań pokojowych mogłoby oznaczać przekreślenie planu premiera Ariela Szarona - wyprowadzenia wojsk izraelskich ze Strefy Gazy oraz likwidacji 21 osiedli żydowskich w Strefie i czterech na Zachodnim Brzegu do końca 2005 roku.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)