PolskaKsięża buszowali w zbożu

Księża buszowali w zbożu

Już pięciu księży z diecezji koszalińsko-
kołobrzeskiej podejrzanych jest o wyłudzanie dotacji z Agencji
Rynku Rolnego (ARR) - donosi "Głos Pomorza". Straty skarbu państwa
liczone są w setkach tysięcy złotych. Podejrzany o zorganizowanie
oszustwa ksiądz z Połczyna Zdroju twierdzi, że pieniądze
przeznaczał... na pomoc charytatywną!

17.03.2005 | aktual.: 17.03.2005 09:52

Policjanci najpierw zatrzymali proboszcza Bolesława J. z parafii św. Józefa w Połczynie Zdroju. Ksiądz przyznał się do wyłudzenia około 700 tysięcy złotych. W środę w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie przesłuchano dwóch kolejnych księży: Mariusza D. i Waldemara D. - obaj byli zarządcami gospodarstwa rolnego "Semirol", działającego przy koszalińskim seminarium duchownym. Pierwszy podejrzany jest o wyłudzenie w latach 2000-2001 dotacji w wysokości 40 i 50 tys. zł, drugi zaś - 110 tys. zł w 2002 roku.

W sprawę zamieszani są też duchowni: Włodzimierz M. ze Śmiechowa i Henryk K. z Koszalina. Oprócz pięciu księży, prokuratura postawiła zarzuty jeszcze dwóm osobom. Wszyscy byli właścicielami lub kierowali gospodarstwami rolnymi. Fikcyjnie dostarczali zboże do magazynów księdza Bolesława J. Ten wystawiał im zaświadczenie, że przyjął od nich ziarno i je magazynuje. Sfałszowane dokumenty trafiały do ARR, która na ich podstawie wypłacała ok. 120 złotych dotacji za każdą tonę wykazanego zboża.

- Wszystkim postawiliśmy zarzuty poświadczenia nieprawdy, oszustwa i posługiwania się nieprawdziwymi dokumentami - precyzuje prokurator Gąsiorowski. Księża tłumaczyli swoje postępowanie niewiedzą i nieznajomością zasad skupu. Natomiast ksiądz J. - zdaniem prokuratury organizator procederu - stwierdził, że pieniądze przeznaczał na cele charytatywne.

Ksiądz Andrzej Żołyniak, rzecznik prasowy kurii biskupiej, przesłał "Głosowi Pomorza" oświadczenie, w którym napisał m.in.: "Wiedza, którą dzisiaj posiadamy wynika wyłącznie z doniesień dziennikarskich, niż z oficjalnych dokumentów. Etap podejrzenia to nie wyrok, to początek drogi, która może mieć bardzo różny przebieg i finał".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)