Księgi zamiast rejestru

Wiceminister powiedział, że taką informację przekazało mu Ministerstwo Sprawiedliwości. Szef tego resortu uznał, że Gorzów jest zbyt małym ośrodkiem na siedzibę lub oddział KRS. Za to na pewno zrobimy tu ośrodek migracyjny ksiąg wieczystych - dodał Brachmański.

List radnego sejmiku lubuskiego Henryka Macieja Woźniaka, który dopytywał się o KRS i przypominał obietnicę wiceministra sprzed dwóch lat, skomentował krótko: Pan radny Woźniak się nudzi.

Prezes Sądu Okręgowego Alina Czubieniak potwierdza, że nie ma na razie szans utworzenia w Gorzowie oddziału KRS. "Oficjalnego stanowiska ministerstwa nie mamy, ale z rozmów z kierownictwem resortu wynika, że utworzenie i utrzymanie oddziału byłoby zbyt kosztowne w stosunku do zakresu jego działalności" - mówi. Zapewnia, że nadal zabiegać będzie o utworzenie w Gorzowie KRS, ale teraz najważniejsze jest sprawne uruchomienie ośrodka migracyjnego ksiąg wieczystych. Mamy już przydzielone fundusze i etaty, ośrodek będzie w budynku przy ul. Jagiellończyka, gdzie dawniej był Narodowy Bank Polski. Rozpocznie pracę 1 lipca br. Zatrudnienie znajdzie w nim 40 pracowników administracyjnych, 13 referendarzy i dwóch sędziów - informuje "Gazetę Lubuską" A. Czubieniak.

Gorzowski ośrodek obsługiwać będzie północno-zachodnią część Polski. Drugi taki ośrodek na zachodnim pograniczu jest we Wrocławiu.