Książę Monako wyruszył na Biegun Północny
Książę Monako Albert II wyruszył na Biegun Północny. Ma zamiar dotrzeć tam psim zaprzęgiem, a polarna ekspedycja ma być częścią kampanii ekologicznej i uhonorowaniem jednego z przodków monarchy.
13.04.2006 | aktual.: 17.04.2006 22:17
Ekspedycja przyleciała samolotem do rosyjskiej bazy Barneo, skąd wyruszy dalej zaprzęgiem. Psy wyleciały do Barneo kilka godzin później innym samolotem ze Spitsbergenu.
Oprócz władcy Monako w skład ścisłego zespołu wchodzi siedem osób, m.in. brytyjska alpinistka, Szwed i rosyjscy polarnicy. Według otoczenia księcia Alberta II celem podróży monarchy ma być zwrócenie uwagi na konsekwencje ocieplania się klimatu na Ziemi.
Prapradziad księcia, Albert I, był jednym z pionierów współczesnej oceanografii. Sto lat temu podjął najbardziej udaną ze swych czterech wypraw polarnych, wyruszając z archipelagu Svalbard.
W lipcu ubiegłego roku Albert II podróżował po Arktyce w towarzystwie specjalistów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Muzeum Oceanarium Monako i Światowego Funduszu na Rzecz Przyrody (WWF).