ŚwiatKsiądz brał udział w zamachu, a władze to zatuszowały?

Ksiądz brał udział w zamachu, a władze to zatuszowały?

Katolicki ksiądz brał udział w krwawym zamachu IRA w 1972 roku, a brytyjskie władze i Kościół zatuszowały tę sprawę – wynika z raportu policyjnego ombudsmana, który opisuje portal BBC News. Podczas ataku bombowego w miasteczku Claudy w Irlandii Północnej zginęło dziewięć osób.

Ksiądz brał udział w zamachu, a władze to zatuszowały?
Źródło zdjęć: © AP | Julien Behal-pa

26.08.2010 | aktual.: 26.08.2010 16:44

31 lipca 1972 roku małym miasteczkiem w hrabstwie Londonderry wstrząsnęła seria zamachów. W wybuchach trzech samochodów-pułapek zginęło dziewięć osób, w tym dwoje dzieci. Podejrzewa się, że za zamachami w Claudy stała IRA – choć organizacja nie wzięła odpowiedzialności za ataki.

Nowe światło na sprawę rzuca raport policyjnego rzecznika praw obywatelskich w Irlandii Północnej, Ala Hutchinsona. Z dokumentu wynika, że policja podejrzewała o udział w zamachach katolickiego księdza, Jamesa Chesneya. Duchowny nie został jednak nigdy postawiony przed sądem. Dlaczego?

Hutchinson powiedział BBC, że kilka miesięcy po atakach doszło do spotkania Williama Whitelawa, ministra ds. Irlandii Północnej w brytyjskim rządzie i kardynała Conwaya, irlandzkiego prymasa. Wówczas uzgodniono, że ojciec Chesney zostanie przeniesiony do innej parafii poza Irlandię Północą.

Brytyjski portal dowiedział się także od byłego brytyjskiego oficera, że policja miała informacje, iż w domu parafialnym księdza Chesney’a znajduje się duży skład broni. Powiedziano im jednak, by nie interweniować.

List "ojca Liama"

W raporcie przedstawiono fragment listu, przekazanego policyjnemu ombudsmanowi w 2002 roku przez urzędnika państwowego. Autorem jest osoba podpisująca się jako „ojciec Liam”, która twierdzi, że pod koniec lata 1972 roku spotkała księdza Chesneya. „Długie wieczory dyskutowaliśmy o sytuacji na północy i pewnego dnia John zalał się łzami” – napisano w liście. „John powiedział, że był przerażony niesprawiedliwością wobec katolików (...), stał się członkiem IRA i wkrótce dowodził małą grupą ochotników. Jego jednostka dostała rozkaz z Derry, by podłożyć bomby w Claudy” – opisuje „ojciec Liam”, dodając, że zamachowcy mieli zamiar zadzwonić na policję z ostrzeżeniem, ale wszystkie budki telefoniczne w pobliżu były nieczynne.

Kościół zaprzecza

Obecny prymas Irlandii kardynał Sean Brady zaprzecza, by Kościół był zaangażowany w tuszowanie roli duchownego.

Ksiądz Chesney zmarł w 1980 roku. Nigdy nie postawiono mu zarzutów o pomoc w przygotowaniu zamachów. Nie żyją również uczestnicy tajemniczego spotkania – minister Whitelaw i kardynał Conway.

- Możemy tylko spekulować o ich motywach. (...) Może uważali, że chroniąc księdza wybierają mniejsze zło – komentuje sprawę korespondent BBC Mark Simons. Zdaniem dziennikarza, aresztowanie duchownego w związku z atakami w Claudy, mogłoby popchnąć irlandzkich katolików i protestantów do walk.

W doniesienia raportu wątpi także Shane Paul O’Doherty, który był aktywnym bojownikiem IRA w latach 70. – Wygląda na to, że dziennikarze wzięli raporty wywiadowcze za niezbite dowody – powiedział dziennikowi „Irish News” O'Doherty, który spędził w więzieniu 14 lat za działalność w IRA.

Tragiczny rok

Rok 1972 roku był niezwykle krwawy w historii Irlandii Północnej. Jak podaje BBC, zginęło wówczas około 500 osób. W styczniu w Londonderry żołnierze zabili 14 uczestników marszu w obronie praw obywatelskich. Wydarzenia te przeszły do historii jako "krwawa niedziela" (czytaj więcej)
. Seria zamachów w Claudy jest z kolei czasem określana "krwawym poniedziałkiem".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)