PolskaKsiądz Adam W. oskarżony o pedofilię w Jędrzejowie i Busku-Zdroju. Przyznał się do przestępstwa

Ksiądz Adam W. oskarżony o pedofilię w Jędrzejowie i Busku-Zdroju. Przyznał się do przestępstwa

• Ksiądz Adam W. oskarżony o wielokrotne obcowanie płciowe z małoletnią w Jędrzejowie i Busku-Zdroju

• Oskarżony od początku postępowania przyznawał się do zarzucanego mu czynu

• Prokuratura zarzuca mu też kilka zgwałceń tej samej nieletniej

• Duszpasterzowi grozi kara trzech lat pozbawienia wolności

• Adam W. został odsunięty od obowiązków duszpasterskich, materiał dowodowy trafił do Watykanu

Ksiądz Adam W. oskarżony o pedofilię w Jędrzejowie i Busku-Zdroju. Przyznał się do przestępstwa
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł

O obcowanie płciowe z małoletnią poniżej 15. roku życia, oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie (Świętokrzyskie) 45-letniego księdza, który do niedawna pracował w diecezji kieleckiej. Adam W. przyznał się do zarzucanego czynu i chce dobrowolnie poddać się karze.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, akt oskarżenia w tej sprawie jeszcze w piątek ma zostać przesłany do sądu.

Jak wyjaśniał prokurator, do zdarzeń objętych aktem oskarżenia miało dochodzić wielokrotnie, między wrześniem 2013 r., a wrześniem 2014 r. - w Jędrzejowie i Busku-Zdroju.

- Oskarżony od początku postępowania przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Złożył wniosek o wymierzenie kary bez przeprowadzenia rozprawy. Prokurator wniosek zaaprobował - wnioskuje o wymierzenie wobec W. kary trzech lat pozbawienia wolności, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną przez pięć lat oraz zakaz wykonywania zawodu nauczyciela religii i opiekuna małoletnich w ramach działalności prowadzanej przez Kościół katolicki, przez trzy lata - mówił Prokopowicz.

Prokurator zaznaczył, że o tym, czy zapadnie taki właśnie wyrok, zdecyduje sąd, który wcześniej zapyta o opinię w tej sprawie pokrzywdzoną.

Adam W. przebywa w areszcie od 28 września ub. r. Po zatrzymaniu śledczy postawili mu jeszcze dwa zarzuty - kilka zgwałceń tej samej nieletniej oraz pozbawienia jej wolności. Te wątki sprawy prokuratura wyłączyła do odrębnego postępowania.

Sprawa dotyczy kapłana, który do jesieni ub. r. pracował na terenie jednej z parafii w powiecie jędrzejowskim. Jeszcze przed zatrzymaniem przez policję, złożył rezygnację z zajmowanego w parafii stanowiska.

Po tym, gdy ksiądz usłyszał zarzuty i został aresztowany, na stronie internetowej diecezji kieleckiej pojawiło się oświadczenie rzecznika diecezji, ks. Mirosława Cisowskiego, dotyczące sprawy Adama W.

"Wyrażamy ubolewanie za zaistniałą sytuację. Przepraszamy wiernych i wszystkich, którzy poczuli się zgorszeni i urażeni" - można przeczytać w październikowym oświadczeniu.

Jak wynika z komunikatu, po otrzymaniu informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez duchownego, biskup Jan Piotrowski "natychmiast rozpoczął procedurę przewidzianą prawem kanonicznym" wobec W. - Ksiądz Biskup przyjął rezygnację księdza i powołał trybunał do zbadania sprawy - wyjaśniał rzecznik.

Dodał, że materiał dowodowy został przekazany do Stolicy Apostolskiej, a Adam W. został odsunięty od obowiązków duszpasterskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (219)