Ks. Isakowicz-Zaleski nie chce honorów
Do krakowskiej kurii dotarł w ostatnich dniach list ks. Tadeusz Isakowicza-Zaleskiego, w którym rezygnuje on z tytułu honorowego kanonika - powiedział rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Robert Nęcek. Rzecznik nie chciał jednak komentować: Ta sprawa ma charakter personalny i nie chciałbym wypowiadać się na ten temat.
24.11.2006 13:20
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski powiedział, że zrezygnował z tytułu na znak protestu przeciwko publicznemu poniżaniu go podczas spotkania z duchownymi archidiecezji, które odbyło się na początku listopada. Dodał, że nie informował mediów o swoim liście do kardynała i o rezygnacji.
Tytuł honorowego kanonika jest przyznawany przez biskupa duchownym, których biskup chce wyróżnić. Takie wyróżnienie w archidiecezji krakowskiej ma bardzo wielu księży.
Ks. Zaleski tytuł honorowego kanonika otrzymał w 1997 r. od kard. Franciszka Macharskiego za pracę z osobami niepełnosprawnymi. Zawsze to sobie ceniłem, ale w chwili, kiedy się mnie publicznie poniża i uważa za przeciwnika Kościoła, używanie przeze mnie tego tytułu byłoby groteskowe - mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
Duchowny dodał, że najbardziej boli go fakt, iż ataki na jego osobę nastąpiły już po tym, jak metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz obiecał mu, że tę krytykę powstrzyma.
Ks. Isakowicz-Zaleski powiedział, że o tym, co mówiono na jego temat m.in. co mówił bp krakowski Józef Guzdek, dowiedział się z relacji księży uczestniczących w spotkaniu. Odbiera też telefony od księży, którzy są przeciwni lustracji, ale nie podoba się im atakowanie ks. Zaleskiego.
Bp Józef Guzdek nie chce komentować w mediach tej sprawy. Mam taką zasadę, że o wszystkich sprawach dotyczących księży staram się rozmawiać z księżmi i w gronie księży. Uważam, że byłoby nietaktem, gdybym robił to inaczej. Jestem zawsze otwarty na każde spotkanie z duchownymi - powiedział dziennikarzom bp Guzdek.
Nie mogę wypowiadać się o lustracji, więc nie mogę się bronić argumentami. Tymczasem krytykuje się mnie pod moją nieobecność - mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
Myślę, że kluczem do tych spraw jest książka. Maszynopis jest dopiero przygotowywany, ani kard. Dziwisz, ani jego współpracownicy jeszcze go nie czytali - zauważa duchowny.
Tekst książki o roboczym tytule "Księża wobec SB na przykładzie diecezji krakowskiej" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski złożył w krakowskim wydawnictwie Znak 9 października. Jak podkreślał, nie jest to książka wymierzona przeciwko księżom, ani książka o agentach w sutannach, ale o inwigilacji krakowskiego Kościoła. Informowano wówczas, że książka ukaże się za kilka miesięcy.
17 października ks. Isakowicz-Zaleski otrzymał polecenie powstrzymania się od publicznych wypowiedzi o kontaktach i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa PRL.