Krzysztof Szczerski: Rosja zrywa kontakty z wolnym światem. To bardzo źle

Poseł w rozmowie z Moniką Olejnik podkreślił, że w akcie solidarności z Bogdanem Borusewiczem wyjazd do Rosji odwołała cała delegacja polskiego parlamentu. - To jest odpowiedź na fakt wybierania sobie przez Rosję delegacji. Budujemy tu zgodę i jeden front - mówił Szczerski, odcinając się m.in. od Jacka Kurskiego, który mówił wczoraj, że „Borusewicz szlocha i udaje, że miał wjechać, choć wiedział, że będzie miał zakaz”.

Profesor Szczerski skrytykował za to Marcina Wojciechowskiego, rzecznika polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który na Twitterze napisał, że odmowa wyjazdu dla Borusewicza jest retorsją za unijne sankcje wobec przedstawicieli. - Jego reakcja była chłodna, po prostu tłumacząca Rosjan. Polski MSZ nie powinien tłumaczyć ambasady rosyjskiej, ale wydać notę, że się nie zgadza i protestuje. Zrobił to dopiero później - ocenił dzisiejszy gość Radia ZET.

Szczerski: To był mord „pedagogiczny”

W ocenie posła Prawa i Sprawiedliwości śmierć lidera rosyjskiej opozycji, Borysa Niemcowa, była „mordem pedagogicznym”. - Tak już bywało w historii Rosji. Wszyscy mają zrozumieć, co to znaczy nie zgadzać się z Kremlem. To się wpisuje w propagandę wojenną, w której kto nie popiera Kremla i jego polityki na Ukrainie, jest wrogiem wewnętrznym i może czuć się zagrożony - mówił Szczerski. Dodał, że władze Federacji Rosyjskiej obecnie budują narrację, w której „Kreml walczy, jest osaczony, cały świat jest przeciw niemu”.

Źródło: Radio Zet

oprac. Katarzyna Bogdańska