Krzysztof Czabański o zwolnionym Andrzeju Mietkowskim: mam nadzieję, że wyjdzie z tego obronną ręką
Wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów Krzysztof Czabański odniósł się w #dziejesienazywo do sprawy zwolnionych z Polskiego Radia Marcina Palade i Andrzeja Mietkowskiego. - Jeżeli Palade został odwołany, to wydaje mi się, że nie za Kukiza, tylko za swoje postępowanie - zauważył. Komentując zwolnienie Mietkowskiego oświadczył: nie przesądzam jego sprawy. Mam nadzieję, że Andrzej wyjdzie z tego obronną ręką.
22.04.2016 | aktual.: 22.04.2016 13:17
Czabański poinformował, że w Polskim Radiu powstaje całodobowy program informacyjny, który ma ruszyć w kwietniu lub maju. - Będzie to radio informacyjno-gadane - tłumaczył.
Pytany, czy odwołanie z zarządu Polskiego Radia Marcina Palade to kara za złamanie przez Kukiz'15 nieformalnej umowy z PiS, odparł: "jeżeli pan mówi, że z Kukizem była nieformalna koalicja, która polegała na tym, że z mediami nie ma nic wspólnego, ale wsadzał tam swoich ludzi - to przeczyć nie będę". - Wydaje mi się jednak, że Palade został odwołany nie za Kukiza, tylko za swoje postępowanie w radiu - mówił.
Odnosząc się do zwolnienia Andrzeja Mietkowskiego ze stanowiska dyrektora portalu Polskieradio.pl, Czabański zaznaczył, że zna go i ceni od lat. - Z tego co wiem, on został nie wyrzucony, ale odwołany z funkcji do czasu wyjaśnienia pewnych rzeczy, które się działy w portalu po audycie zrobionym przez radę nadzorczą ustanowioną przez ministra skarbu - tłumaczył.
- Nie twórzmy sytuacji, że jeżeli ktoś ma zasługi z przeszłości, to nie podlega ocenom za to, co robi aktualnie. Nie przesądzam jego sprawy. Mam nadzieję, że Andrzej wyjdzie z tego obronną ręką - podkreślił.