"Krzyk" i "Madonna" Muncha nieodwracalnie uszkodzone
Jeden z najsłynniejszych obrazów
świata "Krzyk" pędzla norweskiego malarza Edvarda Muncha jest
nieodwracalnie uszkodzony - podano w Oslo. Poważnie
uszkodzony jest też drugi obraz tego malarza - "Madonna", będący
podobizną Norweżki Dagny Juel, żony polskiego pisarza Stanisława
Przybyszewskiego.
Oba obrazy skradziono w sierpniu 2004 r. z Muzeum Narodowego w Oslo i policja odzyskała je jesienią br. Ekspertyza dotycząca ich stanu, opracowana przez Muzeum Narodowe i opublikowana w czwartek w Oslo, nie pozostawia wątpliwości, iż uszkodzenia powstały w wyniku kradzieży, fatalnego obchodzenia się z obrazami i przechowywania ich w nieodpowiednich warunkach.
Na powierzchni "Krzyku", uważanego za najczęściej reprodukowany obraz na świecie, woda, która przeniknęła do wnętrza tektury, na której został namalowany, zostawiła duże, niedające się usunąć plamy. Obraz stracił też w kilku miejscach barwy.
Natomiast płótno, na którym Munch namalował portret Dagny Juel, jest pocięte w kilku miejscach przez szkło. Podobne uszkodzenia ma też "Krzyk". Powstały one, gdy złodzieje wynosząc obrazy z budynku muzealnego, wyrywali je z ram tłukąc chroniące je szkło.
Jak powiedziała dyrektor Muzeum Narodowego w Oslo, Ingebjorg Ydstie, prezentując raport, konserwatorzy zrobią wszystko, by dokonać naprawy obu dzieł. Jednak trzeba się liczyć z tym, że już nigdy nie przywróci się im pierwotnego stanu. Zabiegi konserwatorskie potrwają co najmniej rok.
Edward Munch (1863-1944) malarz i grafik, jeden czołowych przedstawicieli ekspresjonizmu, wielokrotnie portretował Dagny Juel, w której się nieszczęśliwie kochał i która wyszła za mąż za Stanisława Przybyszewskiego (1868-1927). Juel zginęła tragicznie w 1901 r.
Michał Haykowski