"Obrzydliwa urojeniówka". Nowacka odgryzła się Czarnkowi
- Życie seksualne jest elementem naszego życia. Możemy jak Przemysław Czarnek krzyczeć, że tak nie jest, ale tak jest - stwierdziła na antenie Polsat News ministra edukacji Barbara Nowacka.
Od września 2025 roku w polskich szkołach pojawi się edukacja zdrowotna. Nowy (nieobowiązkowy) przedmiot zastąpi dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie i obejmuje szeroki zakres tematów - od zdrowia fizycznego i psychicznego, przez zdrowie seksualne, aż po kwestie społeczne i środowiskowe. Zajęcia będą prowadzone w klasach IV-VIII szkół podstawowych oraz w szkołach ponadpodstawowych.
Wprowadzenie nowego przedmiotu spotkało się z krytyką ze strony niektórych środowisk, w tym Konferencji Episkopatu Polski. Z apelem do rodziców, aby zrezygnowali z udziału ich dzieci w edukacji zdrowotnej, wyszedł też były minister edukacji z rządzie PiS Przemysław Czarnek. Na antenie wPolsce24 polityk grzmiał, że przedmiot ten jest "deprawujący" i dzieci będą "zmuszone uczyć się świństw, których nigdy nie powinny słyszeć".
Czytaj także: Kościół ponawia apel. "Nie wyrażajcie zgody na udział"
Nowacka odpowiada Czarnkowi
- To, że pan Czarnek jest arogantem to wiemy. Natomiast to, że jest ignorantem, to bardzo mnie smuci, ponieważ ewidentnie nie przeczytał podstawy programowej do edukacji zdrowotnej - odniosła się do słów swojego poprzednika w piątkowym wydaniu "Graffiti" Polsat News szefowa MEN Barbara Nowacka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kula ognia na płycie lotniska. Moment katastrofy F-16 w Radomiu
Nowacka wyjaśniła, że edukacja zdrowotna w szkołach jest po to, aby dzieci i młodzież "dostały odporność na wyzwania współczesnego świata" - Zdrowie psychiczne, dieta i ruch, zdrowe odżywianie, medycyna prewencyjna, czyli szczepienia, badania profilaktyczne, informacje też o tym, jak działa NFZ - wyliczała minister edukacji.
- Tak, życie seksualne jest elementem naszego życia. Możemy, jak Przemysław Czarnek, krzyczeć że tak nie jest, ale tak jest - podkreśliła Nowacka na antenie.
Zwróciła przy tym uwagę, że nie zawsze rodzic ma "czas, wiedzę, kompetencje i umiejętności", aby przekazać pełną wiedzę dzieciom, a "nauczyciel jest przygotowany".
- To jest obrzydliwa urojeniówka - dodała ministra edukacji, komentując słowa Czarnka na temat edukacji zdrowotnej. Jak dodała, takie głosy polityków nie służą dzieciom, a branży pornograficznej.
- Dziecko, które będzie szukało informacji o edukacji zdrowotnej, o zdrowiu, swoim, o dojrzewaniu, gdzie sięgnie, jak nie będzie mogło porozmawiać z rodzicem i nie dowie się w szkole? Wbije coś w internet i wtedy dowie się złych rzeczy. I to jest to, do czego prowadzi taka polityka prawicy - stwierdziła Nowacka.
Źródło: Polsat News, wPolsce24, WP