Kryzys w rządzie. Donald Tusk: źle się czuję z takim zachowaniem władzy
Kryzys w koalicji Zjednoczonej Prawicy trwa. - Jarosław Kaczyński chyba nie potrzebuje moich rad. Według mnie tu potrzeba chyba psychoterapii - mówił w najnowszym wywiadzie Donald Tusk. Były premier podczas rozmowy powiedział, że "nie zamierza udzielać rad" prezesowi PiS.
20.09.2020 19:26
W rozmowie z TVN24 Donald Tusk odniósł się do kryzysu w rządzie. Przypomnijmy, że to pokłosie głosowania "przeciw" nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz ogranicza prawo właścicieli do trzymania zwierząt na krótkich łańcuchach.
- Prezes PiS nie chce moich rad, a ja myślę, że tutaj chyba potrzebna jest psychoterapia. Ale gdyby jednak miałbym coś poradzić, to powiedziałbym: uspokójcie się! Cały świat jest na bardzo ruchomych piaskach, warto skupić się na obywatelach, a nie brzydko pachnącym laboratorium politycznym - mówił Donald Tusk.
Kryzys w rządzie. Donald Tusk: to gra pozorów i szantaż bez pokrycia
- To taka rozmowa dwóch gangsterów w europejskim kraju, to trochę jak w gangsterskim filmie. Trwa licytacja, kto ma lepsze narzędzia oraz którego narzędzia może użyć. Wydaje się, że Kaczyński ma wszystkie karty w ręku, oprócz domniemanych haków - mówił były premier.
Były przewodniczący Rady Europejskiej przypomniał, że zna Jarosława Kaczyńskiego od lat i może powiedzieć, że "nie jest w stanie znieść konkurencji i nieposłuszeństwa we własnych szeregach". - On na pewno jest wściekły, że ktoś tak demonstracyjnie stawia mu opór - analizował Tusk. Jednocześnie przyznał, że obecny konflikt to "gra pozorów" oraz "szantaż bez pokrycia" i nie wydaje mu się, że dojdzie do przedterminowych wyborów.
Sławomir Nowak aresztowany. Donald Tusk: nie ma skłonności do zachowań korupcyjnych
Honorowy przewodniczący PO przestrzegał przed budową rządu "wszystkich w parlamencie przeciwko PiS i Kaczyńskiemu". - Mnie taki scenariusz polecano w 2007 roku, ale teraz czasy są inne przez koronawirusa. Jest wiele wyzwań, a większość parlamentarna musi być stabilna (...). Namawiałbym liderów demokratycznej opozycji, żeby wyrzucili negatywne emocje wobec konkurentów - mówił Tusk.
Były premier był pytany także o sprawę Sławomira Nowaka. Przypomnijmy, że były minister transportu w rządzie PO-PSL jest podejrzewany o korupcję i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. - Jako polityk zawsze wyznawałem zasadę, że tego typu kwestie należy pozostawić w rękach sądów, prokuratury i policji. Dalej wyznaję tę zasadę, choć obecni rządzący dają inny przykład (…). Mogę powiedzieć, że Nowak nie ma skłonności do tego typu zachowań: to mój osobisty osąd, znamy się od lat - mówił Tusk.
Polityk dodał, że obecnie "nikt w Polsce nie może mieć zaufania do rządzących w kontekście wykorzystywania aparatu sprawiedliwości do walki politycznej". - Niestety w dzisiejszej polityce ostatnią instytucją, jakiej bym ufał, to prokuratura Zbigniewa Ziobry - dodał.
Źródło: TVN24