ŚwiatKryzys gospodarczy w Niemczech?

Kryzys gospodarczy w Niemczech?

Powołany przez niemiecki rząd zespół
roboczy ds. odbudowy landów wschodnioniemieckich uznał, że
stagnacja gospodarcza na wschodzie Niemiec i konieczność pomocy
finansowej na wielką skalę zagrażają rozwojowi całego kraju.

29.06.2004 16:55

Sytuacja jest dramatyczna - powiedział dyrektor Deutsche Bank Berlin, Edgar Most, przedstawiając w Berlinie wyniki półrocznej pracy zespołu. Most wezwał do stworzenia "Paktu na rzecz odbudowy Wschodu", do którego powinny przystąpić zarówno władze centralne, jak też landy, związki zawodowe i przedsiębiorcy oraz partie polityczne.

Członkowie gremium opowiedzieli się za utrzymaniem pomocy finansowej dla Niemiec wschodnich na poziomie ustalonym w 2001 roku. Tak zwany Pakt solidarnościowy II przewiduje na lata 2005- 2019 kwotę 156,1 mld euro.

Szef zespołu Klaus von Donanyi powiedział, że pomocy nie należy stosować "po równo" dla całych Niemiec wschodnich, lecz należy skierować ją do wybranych "ośrodków wzrostu gospodarczego". Zamiast nadal rozbudowywać infrastrukturę, pieniądze należy przeznaczyć na zakładanie przedsiębiorstw i placówek badawczych.

Komisja ekspertów zwróciła uwagę na ucieczkę młodych i wykształconych ludzi z Niemiec wschodnich na zachód kraju. Społeczeństwo wschodnioniemieckie starzeje się w szybkim tempie - ostrzegł Most. Grozi to załamaniem struktur społecznych - dodał.

Przedsiębiorca z Frankfurtu nad Odrą Dietrich Lehmann wypowiedział się przeciwko ograniczeniom w dostępie pracowników z Polski do niemieckiego rynku pracy. Ustalony okres przejściowy nie jest z punktu widzenia terenów przygranicznych rozwiązaniem optymalnym - zauważył. Zapis w Traktacie akcesyjnym pozwala Niemcom na zamknięcie rynku pracy na maksymalnie siedem lat (2+3+2). Uczestniczący w pracach zespołu ekonomiści i przedsiębiorcy obawiają się, że młodzi Polacy skierują się w stronę Irlandii i Wielkiej Brytanii, które nie stworzyły barier w dostępie do rynku.

Członkowie komisji wskazali na ulgi podatkowe dla zagranicznych inwestorów jako atrakcyjny sposób przyciągnięcia zagranicznego kapitału. Zdaniem Donanyi'ego, Niemcy "przespały" na początku lat 90. - w przeciwieństwie do Polski i Irlandii - możliwość wprowadzenia takich ulg. Należy jednak zbadać w Brukseli, czy istnieje możliwość stworzenia szczególnych warunków dla firm, które dopiero wchodzą na niemiecki rynek - dodał.

Minister gospodarki Wolfgang Clement powołał w grudniu zespół ds. odbudowy landów wschodnioniemieckich, aby zbadać wyniki dotychczasowej pomocy. Od zjednoczenia Niemiec w 1990 roku na rozwój byłej NRD przekazano 1,25 biliona euro. Pomimo to sytuacja gospodarcza i społeczna landów wschodnioniemieckich nie poprawiła się zasadniczo. Stopa bezrobocia sięga 20% i jest ponad dwukrotnie wyższa niż na zachodzie Niemiec.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)