Kryzys finansowy uderza w sześciolatki
Ministerstwo Edukacji Narodowej chce ratować reformę obniżenia wieku szkolnego i dać samorządom swobodę w jej wprowadzeniu - ustaliła "Rzeczpospolita". Samorządy, które same pokryją koszty tego procesu, będą mogły posłać sześciolatki do szkół już w tym roku. Innym MEN ma dać prawo do odmowy.
03.02.2009 | aktual.: 03.02.2009 00:36
Osoba związana z resortem mówi gazecie, że odpowiednie poprawki do ustawy ma wprowadzić Senat. W ten sposób ten rok będzie tylko pilotażem. Właściwe wprowadzenie reformy zapisane zostanie na 2010 rok - tak jak zapowiedział to premier.
"Rzeczpospolita" pisze, że rodzice nadal będą mieli wybór, czy chcą posłać w tym roku sześciolatka do pierwszej klasy. Szkoły jednak będą mogły każdemu z nich odmówić ze względów organizacyjnych, jeśli samorząd nie zdoła za własne środki przygotować miejsc dla małych dzieci - mówi informator gazety.
Według "Rzeczpospolitej", takie rozwiązanie minister Katarzyna Hall prawdopodobnie przedstawi premierowi i senatorom Platformy, z którymi ma się dziś spotkać.