Krystyna Pawłowicz rozszyfrowuje plany opozycji
Posłanka PiS apeluje do marszałka Sejmu: proszę nie wpuszczać opozycyjnych "autorytetów". "Jak wejdą, to możliwe, że już nie wyjdą" - prorokuje.
15.07.2017 | aktual.: 15.07.2017 12:06
Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz na swoim profilu na Facebooku zamieściła ostrzeżenie dla marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Jej zdaniem w poniedziałek nie powinien on wpuszczać nikogo do Sejmu na publiczne wysłuchanie, organizowane przez Platformę Obywatelska w sprawie zmian ustawowych dotyczących wymiaru sprawiedliwości.
Pawłowicz przekonuje, że z zapowiedzi Grzegorza Schetyny wynika, że "'zjednoczona opozycja' zrobi WSZYSTKO, by zablokować w Sejmie" prace nad ustawą o Sądzie Najwyższym.
"G. Schetyna powiedział dziś, że w poniedziałek, 17 VII, czyli w PRZEDDZIEŃ ostatniego przed wakacjami posiedzenia Sejmu, opozycja zorganizuje w Sejmie 'wysłuchanie publiczne' swych 'prawnych autorytetów' (pewnie A. Rzeplińskiego, M. Gersdorf, mec. Trelę, J. Stępnia i podobnych antydemokratycznych aktywistów), którzy rewolucyjnie wypowiedzą się, co myślą o reformach nowych władz państwa, o 'końcu demokracji', 'zamachu stanu' itp." - napisała Pawłowicz. Posłanka PiS przewiduje, że posłowie opozycji, po wysłuchaniu publicznym nie będą chcieli opuścić Sejmu. Razem z nimi pozostaną "zdeterminowane autorytety".
"Wyobrażacie sobie ew. wynoszenie z Sejmu przez Straż Marszałkowską lub Policję pana Rzeplińskiego lub panią prezes SN M. Gersdorf? A choćby i ich młodszych w 'autorytecie' kolegów, jakichś profesorów?" - napisała na swoim profilu posłanka PiS i zaapelowała do marszałka Kuchcińskiego, by ten nie wpuszczał "do Sejmu na żadne 'wysłuchania' opozycyjnych 'autorytetów'.
Nie wiadomo, jak na ten apel zareaguje marszałek Marek Kuchciński. Już jednak wydał zarządzenie, które zawiesza na tydzień prawo wstępu do budynków sejmowych "osobom, którym wstęp i wjazd przysługuje na podstawie jednorazowych kart wstępu i list imiennych".
Co to jest "wysłuchanie publiczne"
Publiczne wysłuchanie to umożliwienie dojścia do głosu obywateli (podczas tworzenia prawa), którzy uważają, że proponowane prawo bezposrednio ich dotyczy lub uważają, że ich głos podniesie poziom debaty.
Lider PO, Grzegorz Schetyna zapowiedział, że w poniedziałek PO zorganizuje w parlamencie wysłuchanie publiczne z udziałem autorytetów prawniczych, b. sędziów Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, by mogli oni - jak powiedział Schetyna - "przekazać opinii publicznej zagrożenie dla każdego Polaka" płynące z projektowanych przepisów i pokazać "jak Polska zostanie uderzona przez najgorsze z możliwych prawo".
Na wysłuchanie zaproszeni zostaną także posłowie pozostałych klubów opozycyjnych.