Kryptonim sprawy kardiochirurga ściśle tajny
Jaki kryptonim Centralne
Biuro Antykorupcyjne nadało operacji zatrzymania kardiochirurga
Mirosława G.? Teraz to pilnie strzeżona tajemnica. Sprawa budzi
takie kontrowersje, że do akcji wkroczył sąd - pisze "Życie
Warszawy".
26.05.2007 | aktual.: 26.05.2007 01:49
Wiadomo, że kryptonim jest jednowyrazowy i ma zdecydowanie negatywny wydźwięk. Warszawskiemu sądowi apelacyjnemu, który tydzień temu uchylił areszt kardiochirurgowi, wydał się na tyle niestosowny, że powiadomił o tym samego premiera. Czy Jarosław Kaczyński zdyscyplinuje szefa CBA? Nie wiadomo.
Kryptonim zależy od fantazji oficera prowadzącego sprawę. Nie ma sztywnych reguł- mówi "ŻW" gen. Adam Rapacki, były wiceszef policji, który nadzorował setki tajnych policyjnych akcji.
Dlaczego w przypadku doktora G., który już ma postawione zarzuty kryptonim jest tajny? To następna zagadka - czytamy w "Życiu Warszawy". (PAP)