Krwawy przewrót - 74 ludzi nie żyje, siedziba rządu płonie
Co najmniej 74 osoby zginęły, a pół tysiąca zostało rannych w czasie antyrządowych protestów w Kirgistanie - podało tamtejsze ministerstwo zdrowia. Według agencji ITAR-TASS w stolicy kraju, Biszkeku, płonie budynek rządu. Prezydent Kurmanbek Bakijew schronił się na południu kraju. Tymczasem opozycja poinformowała, że rozwiązała parlament i pracuje nad nową konstytucją.
08.04.2010 | aktual.: 15.04.2010 08:39
Według ostatnich doniesień, w Biszkeku płonie siedziba rządu. Z okien pierwszego i drugiego piętra budynku wydostaje się gęsty dym. Według świadków, na których powołuje się agencja, niezidentyfikowani sprawcy podłożyli ogień w podziemiach budynku, skąd rozprzestrzenił się on na piętra.
Od dwóch dni w kraju dochodzi do protestów organizowanych przez opozycję. Jej przedstawiciele poinformowali, że rząd podał się do dymisji, a prezydent opuścił stolicę i udał się do miasta Osz. Jak podała agencja Reutera, tam również doszło do starć zwolenników i przeciwników prezydenta, a stronnicy opozycji zajęli budynek rządowy.
Strzały przed siedzibą rządu
Do rozproszenia kilkutysięcznego tłumu zebranego przed siedzibą rządu w Biszkeku milicja użyła gazów łzawiących, działek wodnych i granatów ogłuszających. Gdy demonstranci usiłowali wedrzeć się do gmachu strzeżonego przez oddziały specjalne, padły strzały. Do starć z opozycją doszło też w innych miastach Kirgistanu.
Parlament rozwiązany
Przywódczyni kirgiskiej opozycji i szefowa rządu tymczasowego, Roza Otunbajewa, poinformowała, że opozycja kontroluje obecnie prawie cały kraj. - Wszystkie regiony są pod naszą kontrolą, ale pracujemy jeszcze nad Oszem i Dżalalabadem - powiedziała Otunbajewa w gmachu parlamentu. Minister obrony w proklamowanym przez opozycję rządzie, Ismaił Isakow, twierdzi również, że nowym władzom podlegają siły zbrojne kraju. - Cała armia i straż graniczna są teraz pod naszą kontrolą. Siły zbrojne nie będą nigdy już używane do rozwiązywania spraw wewnętrznych - powiedział Isakow.
Minister spraw wewnętrznych, Bołot Szernijazow, dodał, że do opozycjonistów przyłączyła się milicja. - Milicja przeszła na stronę narodu - powiedział.
Rozwiązano także parlament, a celem rządu tymczasowego będzie opracowanie projektu nowej konstytucji oraz przygotowanie wyborów prezydenckich, które mają się odbyć w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Amerykańska baza
Na terenie Kirgistanu znajduje się amerykańska baza wojskowa, która jest kluczowa dla operacji NATO w Afganistanie. Według obliczeń agencji AFP, co miesiąc przez bazę Manas, zmierzając do Afganistanu albo z niego wracając, przewija się około 35 tys. amerykańskich żołnierzy.
Otunbajewa uspokoiła jednak, że "nic się nie zmieni", jeśli chodzi o porozumienie między Kirgistanem i USA.