Krwawy konflikt o sudańską ropę bliski zakończenia
Rząd Sudanu i rebelianci z ugrupowania SPLA z południa kraju porozumieli się po długotrwałych rokowaniach co do podziału zysków z wydobycia ropy naftowej.
Otwiera to drogę do całościowego porozumienia między rządem i SPLA, które może być podpisane już w niedzielę bądź w poniedziałek w stolicy Kenii Nairobii, gdzie toczyły się ostatnie negocjacje.
Obie strony znajdują się pod presją żądań Waszyngtonu, domagającego się pomyślnego zakończenia rozmów do końca tego roku. Główni negocjatorzy obiecali sekretarzowi stanu USA Colinowi Powellowi wypracowanie kompromisu przed końcem grudnia.
Porozumienie położyłoby kres trwającemu od 20 lat, krwawemu konfliktowi, który pochłonął już około dwa miliony ofiar, głównie spośród czarnoskórej ludności cywilnej południa Sudanu.
Trwające od początku 2002 roku rozmowy między rządem sudańskim a Ludową Armią Wyzwolenia Sudanu (SPLA) rozbijały się przez wiele miesięcy o wielkość udziału SPLA w dochodach ze złóż ropy, znajdujących się głównie na południowym zachodzie kraju.
Rząd godził się na oddanie 17% dochodów, natomiast SPLA upierała się przy 60%. Wg przecieków, najnowsza ugoda przewiduje spotkanie między tymi biegunami, ale na razie nie wiadomo na jakiej wysokości.