Krwawe starcia w w polskiej strefie stabilizacyjnej
Do krwawych starć między uzbrojonymi rebeliantami, a iracką policją doszłow al-Kut, na południowy wschód od Bagdadu, w polskiej strefie stabilizacyjnej. Są zabici i ranni po obu stronach konfliktu.
11.08.2004 | aktual.: 11.08.2004 20:29
Poinformował o tym wieczorem rzecznik Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku ppłk Artur Domański. W walkach nie uczestniczyli żołnierze wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem.
Grupy uzbrojonych rebeliantów atakowały ratusz i posterunki policji oraz Gwardii Narodowej. Po obu stronach są zabici i ranni, liczba zabitych i rannych nie jest znana - przekazał ppłk Domański.
Pododdziały wojsk brygady ukraińskiej są w stanie podwyższonej gotowości bojowej na pozycjach blokujących, na przeciwległym brzegu rzeki Tygrys - podkreślił Domański.
Jak zapewnił, wojska wielonarodowej dywizji "nie będą użyte do ochrony obiektów użyteczności publicznej w mieście. Siłom irackim zostanie udzielona pomoc przez dostarczenie amunicji".
Negocjacji z przywódcami rebelii podjął się gubernator al-Kut.