PolskaKruki bezkarnie sieją spustoszenie

Kruki bezkarnie sieją spustoszenie

Na każdy tysiąc hektarów gruntu w regionie
pilskim przypada 30 kruków, choć na takim obszarze powinno żyć
najwyżej sześć. Ptaki jednak są pod ochroną i bezkarnie sieją
spustoszenie wśród drobnej zwierzyny - alarmuje "Gazeta Poznańska".

Kruki bezkarnie sieją spustoszenie
Źródło zdjęć: © AFP

26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 03:02

Wyspę, znajdującą się między Gwdą a Notecią w Ujściu, od lat zamieszkują kruki. Jak mówi szef Koła Łowieckiego "Jeleń" w Ujściu na wyspie jest około 150 tych ptaków. Burmistrz Ujścia Henryk Kazana twierdzi, że mieszkańcy mają ich dość: niszczą trawniki, zasiewy, zbiory na działkach... Wyspa, którą zamieszkują jest niedostępna i z powodu odchodów tych ptaków usychają na niej drzewa - tłumaczy burmistrz Ujścia.

Kilka lat temu sam był u wojewódzkiego konserwatora przyrody z prośbą o zgodę na odstrzał kruków. Konserwator pokazał mi przepisy, zgodnie z którymi nie tylko nie można strzelać do ptaków, ale nawet nie można ich płoszyć- opowiada burmistrz. Dałem więc sobie spokój.

Ostatnio konserwator nieco złagodził swoje stanowisko i już raz wojewoda wydał zgodę na odstrzał 136 kruków w Wielkopolsce (myśliwi zabili 90 sztuk).

Ta redukcja praktycznie nie ma znaczenia w obliczu katastrofy jaka nam się szykuje- mówi łowczy pilskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego Sławomir Jaroszewicz. Z przeprowadzonej rejestracji wynika, że w regionie pilskim jest około 8700 kruków. Obecnie Urząd Marszałkowski poprosił o zgodę na kolejny odstrzał redukcyjny. Związany on jest z restytucją na terenie Wielkopolski zająca szaraka.

Zdaniem myśliwych oprócz lisów i jenotów kruk staje się najniebezpieczniejszym drapieżnikiem zwierzyny drobnej, w tym właśnie szaraków. Kruki atakują bażanty, kuropatwy, zające, potrafią nawet zabić koźlę sarny- mówi Sławomir Jaroszewicz. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)