KRRiT do dymisji?
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W poniedziałek prezydent Kwaśniewski wezwał Radę, by podała się dymisji. Być może wieczorem członkowie Rady zajmą oficjalne stanowisko wobec prezydenckiego apelu.
10.03.2003 | aktual.: 11.03.2003 08:02
W czasie sobotnich zeznań przed sejmową komisją śledczą badającą aferę Rywina przewodniczący Rady Juliusz Braun przyznał, że w toku prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji mogło dojść do matactwa. Aleksander Kwaśniewski uważa, iż jedynym wyjściem jest podanie się rady do dymisji. "Z chwilą, kiedy w Krajowej Radzie dzieje się bardzo źle, bowiem matactwo potwierdzone przez jej przewodniczącego jest rzeczą bardzo złą, to osoby, które w tym uczestniczą powinny zająć jakieś stanowisko" - powiedziała minister prezydenckiej kancelarii Jolanta Szymanek-Deresz.
Również zdaniem Jarosława Sellina z Krajowej Rady, wszyscy jej członkowie powinni podać się do dymisji, gdyż Rada w obecnym składzie wyczerpała możliwości działania. Możliwości złożenia rezygnacji przez wszystkich członków KRRiT nie wykluczył przewodniczący Juliusz Braun. Zapowiedział, że Rada poważnie przeanalizuje zarzuty prezydenta. Juliusz Braun nie chciał wypowiadać się na temat możliwości samorozwiązania się Krajowej Rady. Dodał, że z formalnego punktu widzenia możliwa jest dymisja każdego z członków Krajowej Rady oddzielnie. Zaznaczył jednak, że taka indywidualna dymisja nie przekreśla szans na kolejną kadencję. Jarosław Sellin zadeklarował, że jest gotów złożyć dymisję, ale pod warunkiem, że razem z nim ustąpią wszyscy członkowie Krajowej Rady. Podkreślił, że Krajowa Rada powinna podjąć decyzję o rozwiązaniu się jednomyślnie. Ustąpienie tylko niektórych członków mogłoby doprowadzić do całkowitej zmiany rozkładu głosów w Radzie.
Za dymisją Krajowej Rady opowiada się także przewodniczący sejmowej komisji kultury i środków przekazu Jerzy Wenderlich z SLD. Jego zdaniem, Rada nie wypełnia swoich podstawowych działań. "Wypowiedź przewodniczącego Brauna o matactwach stawia Krajową Radę w dwuznacznym świetle" - powiedział Wenderlich dodając, że wniosek prezydenta jest uzasadniony.
Skład Krajowej Rady wybierają Sejm - czterech członków, Senat - dwóch i prezydent - trzech.(ck)