Królowa Belgów zwiedziła Muzeum Powstania Warszawskiego

Królowa Fabiola jest wdową po zmarłym w 1993 r. monarsze belgijskim Baudouinie I, szwagierką obecnie panującego w Belgii Alberta II. Zgodnie z obyczajem, mimo że nie jest już małżonką króla - nadal jest tytułowaną królową.

W muzeum królowa, której towarzyszył też minister kultury Waldemar Dąbrowski, przystanęła na chwilę przy słynnym powstańczym murze, zwanym sercem muzeum. Przeszła też przez ciemny tunel stworzony na wzór kanałów, którymi ewakuowali się powstańcy. Pokłoniła się przed pomnikiem z nazwiskami poległych w powstaniu żołnierzy. Na pamiątkę wizyty otrzymała srebrny medal z wizerunkiem Małego Powstańca wybity w 60. rocznicę Powstania Warszawskiego.

Ambasador Belgii, Bruno de Neve de Mevergnies powiedział, że królowa była bardzo przejęta wystawą w muzeum. Dwukrotnie podczas zwiedzania powiedziała do mnie: "Nie do wiary, jak straszne rzeczy chcieli zrobić Niemcy Polakom". Królowa zwróciła też uwagę, że każda wojna odziera z godności, jednak Polacy w czasie Powstania Warszawskiego potrafili poderwać się, by tę godność odzyskać - mówił ambasador.

Królowa Fabiola była pierwszą osobą z rodziny królewskiej w Muzeum Powstania Warszawskiego. Wśród znanych gości odwiedzili je dotychczas kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder i prawosławny patriarcha Gruzji Eliasz II. Ambasador de Neve de Mevergnies poinformował, że głównym powodem przybycia królowej do Polski są występy laureatów Konkursu Chopinowskiego. Zaznaczył, że przyjechała ona do naszego kraju na zaproszenie Jolanty Kwaśniewskiej.

Królowa Fabiola jest już po raz drugi gościem Konkursu Chopinowskiego - po raz pierwszy gościła na nim w 1990 r. Pod jej patronatem w Belgii odbywa się co cztery lata jeden z największych konkursów pianistycznych w Europie Konkurs Królowej Elżbiety (Concours Reine Elisabeth).