"Król żelatyny" dłużej w areszcie?
O przedłużenie do 7 listopada aresztu dla Kazimierza G., zatrzymanego w związku ze sprawą nadużyć w fabryce żelatyny w Brodnicy, wystąpiła toruńska prokuratura.
Śledztwo w tej sprawie już się zakończyło, ale główny podejrzany nie zdążył przeczytać akt - poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Toruniu. _ Prokurator Apelacyjny w Gdańsku przedłużył postępowanie w tej sprawie do 30 października i w związku z tym wystąpiliśmy do sądu w Brodnicy o przedłużenie tymczasowego aresztowania Kazimierza G. do 7 listopada_ - powiedział rzecznik toruńskiej prokuratury, Jacek Trawicki.
Powodem tych działań jest wniosek podejrzanego o przedłużenie czasu na przejrzenie akt sprawy, co uniemożliwia zamknięcie śledztwa w wyznaczonym terminie, mimo że zakończono już wszystkie czynności procesowe. Obecny termin tymczasowego aresztowania mija Kazimierzowi G. 7 września.
Jak ujawnił w czwartek Jacek Trawicki, 21 sierpnia opuścił areszt inny podejrzany w tej sprawie Ryszard P. Warunkiem zwolnienia było poręcznie majątkowe w wysokości 40 tys. zł, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. (reb)
