KRLD największym zagrożeniem dla świata
Szef Międzynarodowej Agencji
Energii Atomowej Mohamed El Baradei oświadczył, iż Korea
Północna winna jest "nuklearnego szantażu" i państwu temu nie
można ufać.
W wywiadzie, udzielonym telewizji brytyjskiej sieci BBC, El Baradei zastrzegł jednak, że MAEA chciałaby współpracować z Phenianem i doprowadzić do powrotu Korei Północnej do grona sygnatariuszy traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). KRLD na przełomie roku wystąpiła z NPT oraz wydaliła z kraju inspektorów MAEA.
"Korea Północna stanowi obecnie największe nuklearne zagrożenie dla świata" - powiedział szef MAEA.
Komentarz El Baradeia wiąże się z trwającymi od środy w Pekinie rozmowami sześciu państw - obu Korei, USA,Chin,Rosji i Japonii - w sprawie północnokoreańskiego programu atomowego. W piątek, ostatniego dnia obrad, na konferencji doszło do zaostrzenia sytuacji w związku z żądaniami KRLD, wysuwanymi wobec USA. Pod znakiem zapytania stoi podpisanie uzgodnionego rzekomo już dzień wcześniej komunikatu końcowego.
Obecny północnokoreański kryzys atomowy rozpoczął się w październiku 2002 roku, gdy przedstawiciele Waszyngtonu obwieścili, że Phenian przyznał się do prowadzenia programu zbrojeń jądrowych. Następnie Korea Północna wydaliła ONZ-owskich inspektorów i wycofała się z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, uruchamiając też reaktor jądrowy w swym ośrodku w Jongbion.