ŚwiatKrewna "Baraniny" przed sądem

Krewna "Baraniny" przed sądem

Dwie Polki stanęły przed sądem w Wiedniu, oskarżone o ukrycie 140 tys. euro na zlecenie Jeremiasza Barańskiego ("Baraniny") - domniemanego gangstera, który w 2003 roku popełnił samobójstwo w areszcie w Austrii. Jedna z oskarżonych jest krewną Barańskiego, druga - jej szkolną przyjaciółką - podała agencja APA.

29.09.2005 | aktual.: 29.09.2005 15:33

Prokurator zarzuca Polkom, że polecenie ukrycia pieniędzy przyjęły, kiedy Barański przebywał już w areszcie, oskarżony o zlecenie zamordowania byłego polskiego ministra sportu Jacka Dębskiego. W przekonaniu prokuratora, oskarżone musiały wiedzieć, że Barański był winien znaczne sumy swoim wierzycielom, w tym państwu niemieckiemu, gdzie dwa lata wcześniej skazano go na wysoką grzywnę za przemyt papierosów. Zlecając ukrycie 140 tys. euro, zataił swój majątek przed organami ścigania.

Obrona argumentuje, że młode kobiety musiały być przekonane, iż Barański miał dużo pieniędzy. Oskarżone twierdzą ponadto, że przypuszczały, iż pieniądze, które Barański polecił im ukryć, należały do kogoś z jego rodziny.

Rozprawę odłożono na czas nieokreślony w związku z koniecznością uzyskania zeznań dodatkowych świadków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)