Kres wytrzymałości Morza Śródziemnego
Morzu Śródziemnemu zagraża katastrofa ekologiczna - alarmuje wtorkowa Rzeczpospolita.
24.09.2002 | aktual.: 24.09.2002 07:33
Brzegi Morza Śródziemnego są szczelnie zabudowywane, z tego powodu degradacji ulega naturalne środowisko w strefie brzegowej, na lądzie i w wodzie. Dziennik zaznacza, że jeszcze jest nadzieja na to, iż zdobycze cywilizacji nie obrócą się przeciw człowiekowi, ponieważ w wielu miastach Francji i Włoch władze municypalne rozważają, na wniosek Nicei, ograniczenie wydawania zezwoleń na budowę nowych obiektów turystycznych w pasie nadbrzeżnym.
Nadchodzi czas obrony linii brzegowej. Pojawiają się postulaty, aby wykupić pozostałe jeszcze naturalne tereny, ponieważ apele o ich zachowanie w stanie nienaruszonym mogą być nieskuteczne. Na razie prawnie chronione jest zaledwie kilka procent wybrzeży, głównie przy ujściu Rodanu we Francji i Padu we Włoszech.
Morze Śródziemne jest akwenem półzamkniętym, podobnie jak morza: Bałtyckie, Czarne, Azowskie, Marmara. Wszystkie mają niekorzystny bilans wodny - wymiana z wodami oceanicznymi jest bardzo ograniczona, w przypadku Śródziemnego odbywa się to jedynie przez Cieśninę Gibraltarską. Dlatego ważna jest aktywna biologicznie strefa brzegowa, chroniąca ten akwen przed zanieczyszczeniami cywilizacyjnymi. Powinna spełniać rolę buforu przed zetknięciem przyrody z cywilizacją, ponieważ działalność ludzi koncentruje się na wybrzeżach - intensywna urbanizacja, ruch turystyczny, zanieczyszczenia rolnicze, komunikacja morska, uprzemysłowienie i odłowy ryb. (reb)