Kreml o "historycznym ekstremizmie" krajów bałtyckich
Kreml ustami przedstawiciela
prezydenta Rosji do kontaktów z Unią Europejską Siergieja
Jastrzembskiego zarzucił w sobotę krajom bałtyckim "historyczny
ekstremizm", podkreślając, że ich wypowiedzi na temat polityki
ZSRR wobec nich znajdują "pełne współczucia zrozumienie" u
niektórych państw - podała agencja ITAR-TASS, relacjonując
wypowiedź Jastrzembskiego dla rozgłośni "Echo Moskwy".
Rosyjska agencja nie wymienia Polski, chociaż cytuje wypowiedź Jastrzembskiego, z której wynika niedwuznacznie, że tym współczującym krajem jest właśnie Polska.
Agencja AFP pisze wprost, że Jastrzembski zarzuca krajom bałtyckim i Polsce, że na stosunki z Moskwą patrzą przez "pryzmat przeszłości" i udowadniają, że mają "kompleksy na jej punkcie".
Zdaniem Jastrzembskiego, dla wymienionych państw "Rosja sowiecka i postsowiecka to to samo".
Pomocnik Putina powtórzył za prezydentem formułkę o tym, że Rosjanie już ocenili, jeszcze za czasów radzieckich, "umowy z roku 1939" (pakt Ribbentrop-Mołotow) i "nie będą do tego wracać każdego roku czy miesiąca".