Trwa ładowanie...
d3vkn45
08-09-2007 00:25

Krakowska lewica szuka kogoś "spoza"

Krakowska lewica, po raz pierwszy od 18 lat, poważnie myśli o oddaniu miejsca lidera listy wyborczej osobie spoza partii. Niewykluczone, że będzie nią Jan Widacki - znany adwokat, wiceminister spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, były ambasador Polski na Litwie - informuje "Gazeta Krakowska".

d3vkn45
d3vkn45

Jeśli Widacki zostanie lokomotywą Lewicy i Demokratów, zmierzy się w wyborach parlamentarnych z ministrem Zbigniewem Ziobro, za rządów którego mecenas został oskarżony o nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań.

Nie podjąłem jeszcze decyzji o starcie w wyborach - zastrzega Widacki. Pytany, czy nie obawia się, że jego kłopoty z wymiarem sprawiedliwości zostaną wykorzystane w kampanii, ucina: wtedy merytorycznie odpowiem na te zarzuty.

Koalicji LiD potrzebny jest wyrazisty lider ponadpartyjny - twierdzi Wojciech Filemonowicz, sekretarz generalny Socjaldemokracji Polskiej. Kraków lubi liderów łączących różne środowiska. Świadczy o tym choćby dwukrotna wygrana Jacka Majchrowskiego w wyborach prezydenckich - dodaje.

Kazimierz Chrzanowski, małopolski baron SLD z chęcią odstąpi Widackiemu miejsce lidera na liście wyborczej. Taki zabieg daje bowiem szansę na pozyskanie głosów spoza twardego elektoratu lewicy.

d3vkn45
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vkn45
Więcej tematów