Krakowianie połączą się z siecią bezprzewodową
System będzie kosztował około milion złotych. Najpóźniej w marcu 2009 roku, każdy będzie mógł usiąść sobie z laptopem na ławeczce na Plantach i tuż obok, i za darmo połączyć z internetem. Co więcej, bezprzewodowy internet (wi-fi) ma też zacząć działać, i to już od tego roku, w centrach niektórych dzielnic. Plan jest rozszerzeniem już dostępnego wi-fi w Rynku Głównym i w okolicach placu Wszystkich Świętych ( w tym część ulicy Grodzkiej). Gdzie teraz będzie można surfować?
Na pewno na otwartych przestrzeniach, na Plantach, na Małym Rynku i placu Szczepańskim - wymienia Piotr Malcharek, dyrektor Wydziału Informatyki Urzędu Miasta Krakowa. Dodaje, że również na ulicach odchodzących od Rynku w stronę Plant, w kawiarnianych ogródkach sygnał będzie działał. Nie możemy zagwarantować jedynie, że da się go złapać w budynkach na tych ulicach - zaznacza. Krakowianie mieszkający przy tych ulicach nie mogą liczyć na gwarantowany, darmowy dostęp do internetu. Sygnał będzie zakłócony przez budynki. Nie możemy też być nieuczciwą konkurencją dla operatorów komercyjnych - dodaje.
Rozszerzenie sieci miało nastąpić w tym roku, jednak przedłużyły się uzgodnienia z Zarządem Dróg i Transportu. Do końca roku mają zostać położone wszystkie światłowody w ramach projektu "e-Kraków". Potem wystarczy tylko zamontować niewielkie anteny na obrzeżach Plant i na rogach ulic (każda kosztuje po kilkanaście tysięcy zł) . W tym roku zaczną się rozmowy na temat internetu w dzielnicach. W "czternastce" (Mistrzejowice) najpóźniej jesienią będzie można posurfować przez wi-fi w parku gen. Skalskiego. Inwestycja, czyli jedna antena, kosztowała nas 10 tys. złotych - podaje Jerzy Woźniakiewicz, szef rady Dzielnicy XIV.
Dodaje, że w przyszłości planują montaż w parku Lotników. System wi-fi na Plantach będzie kosztował ok. 1 mln zł. Skąd pieniądze? Wydział Informatyki chce, by wpisano go do przyszłorocznego budżetu. Będziemy się starać o fundusze unijne. Chcemy zwrotu 75 inwestycji - podkreśla Piotr Malcharek. Wydział chce zwrotu części kosztów przez współpracę z jednostkami miejskimi. Jako jednego z partnerów widzi Krakowskie Biuro Festiwalowe, które np. za umieszczenie na swoich budynkach banerów reklamowych firm sprzedających sygnał internetowy, obniżyłoby koszty kupna sygnału dla miejskiej sieci wi-fi.
MARTA PALUCH