Ruszył sezon narciarski w Małopolsce. Sprawdź, gdzie można korzystać z uroków zimy
W weekend odbyło się ogólnopolskie otwarcie sezonu zimowego. Mimo że w tym roku pogoda nie rozpieszcza narciarzy, w niektórych miejscach w regionie już można się cieszyć z jazdy.
W tym roku gospodarzem otwarcia był Czarny Groń w Rzykach k. Andrychowa. Mimo że na szczycie nie ma jeszcze wystarczającej ilości śniegu, ogólnopolskie otwarcie sezonu zimowego się odbyło.
- W sobotę, o godz. 16 uroczyście otworzyliśmy sezon zimowy na... lodowisku. Równocześnie przypominając, że zima to nie tylko narty. Sezon zimowy zaczęliśmy przy energetycznej muzyce górali - sąsiadów z Istebnej. Czarny Groń przyszykował niespodzianki, jak profesjonalny symulator zjazdu - mówił Jan Wieczorkowski, wiceprezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - To drugi raz w historii, kiedy na początku grudnia nie ma śniegu w górach - dodaje.
Są jednak miejsca, gdzie w Małopolsce można pojeździć na na nartach - aktualnie działają dwie trasy zjazdowe w Białce Tatrzańskiej.
Uprawiać można nie tylko klasyczne narciarstwo. - Warto pamiętać, że alternatywą dla narciarstwa alpejskiego jest skituring w Tatrach, gdzie do wyboru mamy ponad 60 tras o łącznej długości 200 km - mówi Mateusz Mróz z Skitourtrips.pl
Jednocześnie górale zapowiadają, że prawdziwa zima ma przyjść dopiero za dwa tygodnie. Wtedy też rozpocznie się prawdziwe "białe szaleństwo".
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .