PolskaProwincjał jezuitów zaprzecza, że ukarano zakonników za informacje o kontaktach duchownych z SB

Prowincjał jezuitów zaprzecza, że ukarano zakonników za informacje o kontaktach duchownych z SB

Prowincjał jezuitów Polski Południowej ks. Krzysztof Dyrek zaprzecza, jakoby dwaj jezuici: ks. Krzysztof Mądel i diakon Andrzej Miszka "zostali ukarani za próbę ujawnienia prawdy o kontaktach niektórych jezuitów ze Służbą Bezpieczeństwa PRL".

12.10.2006 20:00

W wydanym oświadczeniu, ks. Dyrek podkreśla, że obaj zakonnicy zostali ukarani "nie za szukanie prawdy, ale za świadome, publiczne i ostentacyjne łamanie poleceń przełożonych, za nieodpowiedzialne wypowiedzi naruszające jedność umysłów i serc wspólnoty, do której dobrowolnie wstąpili i w której obowiązuje pewien sposób postępowania".

Ks. Dyrek dodał, że w ostatnim okresie w środkach przekazu komentowane są decyzje, jakie podjął wobec dwóch jezuitów, a tym samym pośrednio "oskarża się przełożonych Towarzystwa Jezusowego o blokowanie procesu lustracji i chęć ukrycia niewygodnej prawdy".

Jak podawały media, ks. Mądel został przeniesiony karnie z Krakowa do Kłodzka za popieranie lustracji krakowskich jezuitów. Publiczne wypowiedzi zakonnika nie spodobały się jego przełożonym. Decyzję podjął prowincjał Polski Południowej jezuitów. W ramach sankcji, poza przeniesieniem do kolegium jezuickiego w Kłodzku, zakonnik otrzymał od przełożonego upomnienie i zakaz wypowiadania się dla mediów.

"Oświadczam, że podchodzimy z całą powagą, ale i z zachowaniem należnej dyskrecji, do trudnego problemu współpracy niektórych jezuitów z SB. Już od kilkunastu miesięcy zajmują się tym wyznaczone przeze mnie osoby. Nie chcemy ukrywać prawdy. Wierzymy i głosimy ewangeliczną drogę uznania zła, nawrócenia, pokuty i powrotu do służby Bogu i człowiekowi w Kościele. Nie zgadzamy się natomiast na samowolne i nieodpowiedzialne rzucanie częściowych oskarżeń na podstawie częściowych, czasem niesprawdzonych do końca, albo tylko zasłyszanych informacji" - napisał ks. Dyrek w oświadczeniu.

Ks. Mądel jest już drugim jezuitą usuniętym w ostatnim czasie z Krakowa. Wcześniej podobne sankcje dotknęły ks. Miszka. Wtedy prowincjał uzasadniał, że żaden z nich nie był upoważniony do zajmowania się lustracją w zakonie jezuitów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)