Po skandalu na dworcu w Krakowie, znalazły się wózki inwalidzkie
Po nieprzyjemnej sytuacji z udziałem Janiny Ochojskiej, założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej, znalazł się wózek inwalidzki na dworcu PKP w Krakowie. Jak się okazało, był już tam wcześniej, ale nikt o nim nie wiedział.
Przypomnijmy. Janina Ochojska w planowanej podróży pociągiem Pendolino chciała skorzystać ze specjalnej platformy dla niepełnosprawnych, by dostać się na pokład. Niestety okazało się, że platforma była przeznaczona tylko dla wózków inwalidzkich. Pani Janina chodzi o kulach, a te w regulaminie korzystania z mechanicznego podestu, są zabronione.
- Skoro przewoźnik upiera się, że korzystając z platformy trzeba być na wózku, to niech te wózki będą na składzie. Wtedy takie osoby jak ja, które poruszają się o kulach, będą mogły z tego skorzystać - mówiła po tej nieprzyjemnej sytuacji Janina Ochojska.
Jak informuje rzecznik grupy PKP, na dworcu wcześniej też były wózki, ale miejsce, w którym się znajdują, nie było oznaczone. Ma to się zmienić w najbliższym czasie.
Teraz by skorzystać z pomocy, należy zadzwonić pod numer 22 474 13 13 lub podejść do najbliższej kasy.
Robert Kulig, Wirtualna Polska