RegionalneKrakówPlaga pożarów w Małopolsce. Ruszył niechlubny sezon wypalania traw

Plaga pożarów w Małopolsce. Ruszył niechlubny sezon wypalania traw

Ponad 100 zgłoszeń dziennie przyjmują strażacy z Małopolski w związku z wiosennym wypalaniem traw. Jak mówią, w tym sezonie nie było jeszacze ofiar, ale każde podpalenie niesie za sobą takie ryzyko.

Plaga pożarów w Małopolsce. Ruszył niechlubny sezon wypalania traw
Źródło zdjęć: © WP | Robert Kulig
Robert Kulig

11.03.2015 | aktual.: 15.03.2015 12:13

- Ludziom nie chce się wycinać, kosić, sprzątać. Łatwiej to wszystko podpalić w cholerę i czekać, aż spłonie, albo my to ugasimy. Mają świeżą łąkę, a my znowu pełne ręce roboty - mówi Wirtualnej Polsce jeden ze strażaków podczas akcji gaszenia łąk.

Jednak po szczegółowe informacje odsyła nas do Wojewódzkiej Straży Pożarnej.

- Było tego już trochę. Jest taka pogoda, że mamy 100 przypadków dziennie. Każdy pożar niesie za sobą niebezpieczeństwo, ale na szczęście w tym sezonie nie było jeszcze ofiar - mówi Wirtualnej Polsce dyżurny małopolskiej straży pożarnej.

- Za prawie wszystkie przyczyny ich powstania odpowiedzialny jest człowiek. Od pokoleń wśród wielu rolników panuje przekonanie, że spalanie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne - dodaje dyżurny.

Strażacy jednocześnie przypominają, że za wypalanie traw możemy zapłacić grzywnę lub trafić do aresztu.

Robert Kulig, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)