"Oszukał nas - zadrwił z PO i Palikota"
Zadrwił z Platformy, zadrwił też z Palikota. Sprzedał się za srebrniki, jak wiemy Palikot dobrze płaci - tak w rozmowie z "Polska The Times" szef małopolskiej PO Ireneusz Raś komentuje decyzję posła Łukasza Gibały o odejściu z Platformy i przejściu do Ruchu Palikota.
Zdaniem Rasia ściągnięcie do partii Gibały potwierdza, że Palikot - jeszcze będąc w PO - chciał zbudować swoje prywatne imperium, a nie zajmować się pracą w grupie.
Raś wyznaje, że nie zaskoczyła go decyzja Gibały. - Jest to przykre, ale potwierdził to, za jakiego człowieka mieliśmy go od około roku. Już dawno utracił autorytet krakowskiej Platformy, wiele osób się od niego odwróciło - mówi polityk.
Jego zdaniem Gibała oszukał wiele osób, z którymi pracował, jak również wyborców. W przekonaniu Rasia poseł odszedł, bo jest człowiekiem, któremu nie chodziło o to, by coś robić i pracować, chciał po prostu być.
Raś pytany, czy PO obawia się kolejnych odejść, odpowiada: - Nie przesadzajmy. To tylko jeden wybryk w historii Platformy.