Nie ma szans na mundurki
W Małopolsce trudno jest znaleźć szkołę,
której uczniowie już we wrześniu przyjdą na lekcje ubrani w
jednolite stroje - uprzedza "Dziennik Polski".
Firma krawiecka uszyje nam mundurki dopiero we wrześniu - mówi Jadwiga Sadowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 w Krakowie. Myślę, że nasze dzieci zostaną umundurowane dopiero w październiku- mówi Teresa Kucybała, dyrektorka Gimnazjum nr 20.
Ministerstwo edukacji nie jest zadowolone. Mamy nadzieję, że dyrektorzy szkół i rodzice dołożą wszelkich starań, aby wraz z rozpoczęciem roku wszystkie dzieci poszły do szkół w strojach jednolitych i aby przepisy prawa były realizowane- poinformowano gazetę w środę w biurze prasowym ministerstwa.
MEN nie planuje też wprowadzenia żadnego okresu przejściowego dla szkół, które nie zdążą z zakupem mundurków. Nie wiadomo jednak, co grozi dyrektorom za zwłokę. (PAP)
