RegionalneKrakówLicealiści górą - b. minister do sądu za "smarkaczy"

Licealiści górą - b. minister do sądu za "smarkaczy"

Krakowski Sąd Apelacyjny uznał, że immunitet europosła nie chroni prof. Ryszarda Legutki w procesie o naruszenie dóbr osobistych - poinformował rzecznik Sądu Apelacyjnego sędzia Wojciech Dziuban. Sprawa dotyczy procesu o naruszenie dóbr osobistych, jaki wytoczyli europosłowi PiS Ryszardowi Legutce wrocławscy licealiści.

Licealiści górą - b. minister do sądu za "smarkaczy"
Źródło zdjęć: © PAP

17.02.2011 | aktual.: 17.02.2011 15:48

Sąd Apelacyjny utrzymał w ten sposób w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji i oddalił zażalenie złożone przez pełnomocnika pozwanego posła.

W listopadzie 2009 roku ówcześni uczniowie klasy maturalnej XIV Liceum Ogólnokształcącego w Wrocławiu złożyli dyrektorowi szkoły petycję, w której prosili o usunięcie symboli religijnych z terenu szkoły.

W szkole odbyła się debata na ten temat, ale symbole religijne pozostały na swoich miejscach. Natomiast były minister edukacji, obecny europoseł z okręgu wrocławskiego prof. Ryszard Legutko w publicznych wypowiedziach nazwał uczniów "rozpuszczonymi smarkaczami", a ich działania "typową szczeniacką zadymą". Mówił też o "rozwydrzonych i rozpuszczonych przez rodziców smarkaczach".

Dwoje uczniów uznało, że doszło do naruszenia ich dóbr osobistych: dobrego imienia oraz godności osobistej poprzez publiczne określenie ich mianem "smarkaczy" oraz "szczeniaków", i pozwało Ryszarda Legutkę do sądu.

W pozwie domagali się przeprosin na łamach dwóch gazet, w których europoseł wypowiadał się na ich temat, oraz wpłaty 5 tys. zł na cele społeczne.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik europosła wniósł o odrzucenie powództwa ze względu na immunitet, który przysługuje Legutce z racji pełnionej przez niego funkcji posła Parlamentu Europejskiego.

Podczas pierwszej rozprawy w listopadzie ub.r. Sąd Okręgowy uznał jednak, że wypowiedzi Legutki nie mieściły się w zakresie sprawowania przez niego funkcji europosła. Stanowisko to podzielił obecnie Sąd Apelacyjny, oddalając zażalenie pozwanego w tej sprawie.

O decyzji Sądu Apelacyjnego poinformowała także na swojej stronie internetowej Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która objęła sprawę Programem Spraw Precedensowych. W imieniu Fundacji powodów reprezentuje pro bono adw. dr Anna-Maria Niżankowska-Horodecka.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (8)