Kuratorium mówi: dość

Dane z małopolskich szkół są alarmujące. 5% uczniów wagaruje, a 2 tys. w ogóle nie chodzi do szkoły. Koszmarna sytuacja jest w placówkach ponadgimnazjalnych. W ubiegłym roku na lekcje nie przychodziło aż 20 procent uczniów. Kurator oświaty mówi: dość i zapowiada w tym roku ostrą rozprawę z labowiczami. Chce, by każdy, kto opuścił 20 procent zajęć, nie dostał promocji do następnej klasy. Wraz z innymi kuratoriami zgłosił ten pomysł do Ministerstwa Edukacji.

Obraz
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

Tylko od lekarza

Liczba uciekinierów rośnie. W roku szkolnym 2002/2003 wagarowało w Małopolsce 3% uczniów, dwa lata później było ich już ponad 5%. Bezradni nieraz wychowawcy sami zaczęli zaostrzać zasady. Na ich prośbę Zbigniew Koloch, szef III liceum w Krakowie, zadecydował właśnie, że uczniowie, którzy skończyli 18 lat i chcą usprawiedliwić nieobecność, muszą przynieść zwolnienie lekarskie.

Nie będzie tak jak do tej pory usprawiedliwień "na gębę" - podkreśla. Z prawa do samodzielnego usprawiedliwiania nieobecności przysługującego pełnoletnim, chętnie zrezygnowałaby także Maria Szkarłat, wicedyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Nowym Sączu. Na razie stara się walczyć z wagarowiczami inaczej. W jej szkole nauczyciele nie przyjmują np. zwolnień od rodziców na papierze. Tylko osobiście albo telefonicznie, gdy mieszkają daleko. A przez telefon to przecież każdy rozpozna czy to głos nastolatka czy dorosłego, więc nas nie oszukują - mówi.

Nauczyć rodziców

Zabiegi takie mają także zniechęcić rodziców do bezkrytycznego wypisywania usprawiedliwień. A to, jak podkreśla Zbigniew Koloch, zdarza się nieraz. Przychodzi ojciec na wywiadówkę w grudniu i mówi, żeby synowi usprawiedliwić wszystko od września- opowiada. Marek Gaweł, wicedyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Krakowie przyznaje, że są tacy rodzice. To od wychowawcy zależy jednak czy będzie usprawiedliwiał czy nie - podkreśla. Janusz Szklarczyk, dyrektor wydziału nadzoru w Kuratorium Oświaty apeluje, by nauczyciele krytycznie podchodzili do wszystkich zwolnień. Jak matematyk widzi ucznia, który jest chory, a spaceruje po ulicy, to musi zareagować- podkreśla.

KACH

Wybrane dla Ciebie
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"