Kraków. O włos od tragedii. 80-latek uratowany przez strażników miejskich
Funkcjonariusze ze straży miejskiej w Krakowie interweniowali w ostatniej chwili. Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia o starszym mężczyźnie zamkniętym w rozgrzanym aucie niedaleko jednego ze skrzyżowań przy ulicy Wrocławskiej przystąpili do akcji. W momencie wydobycia 80-latka z samochodu nie było z nim logicznego kontaktu. "Po otwarciu drzwi, aż buchnęło gorącem" – relacjonowali strażnicy.
Do zdarzenia doszło w minioną środę przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Oboźnej w Krakowie. Tego dnia około godziny 16:30 do straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie o 80-letnim mężczyźnie zamkniętym w mocno nagrzanym samochodzie. Istniało realne zagrożenie jego życia.
Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia strażnicy ruszyli pod wskazany adres, gdzie już po kilku minutach dotarli na miejsce. Strażnicy zastali tam szczelnie zamknięty pojazd stojący w szczerym słońcu, w którym siedział zdezorientowany staruszek. Mężczyzna był już w złym stanie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mazowsze. Brutalny atak na rowerzystę
Kraków. 80-latek w nagrzanym aucie. Strażnicy dotarli w ostatniej chwili
"Jak się okazało wskazany samochód stał w słońcu, miał zasunięte szyby, a w środku znajdował się cały spocony, ok. 80-letni mężczyzna. Po otwarciu drzwi, aż buchnęło gorącem. Gdy tylko zorientowaliśmy się, że staruszek ciężko oddycha i nie ma z nim logicznego kontaktu, natychmiast wynieśliśmy go na rękach z auta i przenieśliśmy w zacienione miejsce" - relacjonowali w mediach społecznościowych funkcjonariusze ze straży miejskiej w Krakowie.
ZOBACZ TEŻ: Ziobro zyska posła? W tle kontrowersje wokół przywilejów dla szczepionych
Osoby, które stały w pobliżu interwencji strażników i obserwowały zdarzenie w akcie pomocy przynieśli wodę, którą funkcjonariusze podali wyczerpanemu 80-latkowi.
Strażnicy miejscy do samego przyjazdu ekipy ratowników medycznych nawiązywali z seniorem kontakt werbalny, by ten nie usnął. Z uwagi na niepokojący stan mężczyzny załoga pogotowia zdecydowała o przewiezieniu go do szpitala.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Źródło: Straż Miejska Miasta Krakowa