PolskaKraków nie chce gołych Anglików
Kraków nie chce gołych Anglików
Nie jesteśmy stolicą plebejskiej rozrywki - mówią krakowscy restauratorzy. I podpisują z miastem umowę, że nie będą obsługiwać "niestosownie ubrani klienci" - informuje "Gazeta Wyborcza". Wszystko to w reakcji na naszych gości z Wielkiej Brytanii, którzy coraz częściej paradują po Krakowie półnadzy.
Dzięki publikowanym w gazetach fotografiom Anglików ganiających nago po Rynku w świat poszła fama, że w Krakowie można robić dosłownie wszystko - powiedział "Gazecie Wyborczej" przewodniczący krakowskiego Stowarzyszenia Gastronomików Rynku Głównego Leszek Lejkowski.
Teraz ma to się zmienić. Restauratorzy, którzy będą łamali porozumienie, będą musieli liczyć się z surowymi karami.