Kraków. Chcą zawiesić wybory prezydenckie
Bezpartyjni Samorządowcy chcą zawieszenia wyborów na prezydenta Krakowa. Złożyli w tej sprawie wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej. Wszystko dlatego, że nie został zarejestrowany ich kandydat na to stanowisko.
27.09.2018 | aktual.: 27.09.2018 16:05
Kandydatów na prezydenta Krakowa można było zgłaszać do 26 września. Bezpartyjni Samorządowcy zgłosili swojego - Gniewomira Rokosz-Kuczyńskiego. PKW odmówiła jednak jego rejestracji, bo komitet nie zarejestrował wystarczającej liczby kandydatów na radnych. W podobnej sytyuacji jest Grzegorz Gorczyca, który nie będzie kandydował na prezydenta Krakowa ze swojego komitetu wyborczego.
Bezpartyjni Samorządowcy uważają, że jest to niezgodne z Konstytucją. Żądają zawieszenia wyborów prezydenckich w Krakowie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał Konstytucyjny oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Za mało chętnych na radnych
- Zgodnie z przepisami w ponad połowie okręgów trzeba zgłosić tylu kandydatów, ile jest do wzięcia mandatów. W przypadku komitetu Bezpartyjni Samorządowcy, jak i komitetu Grzegorza Gorczycy, tak się nie stało - powiedział dziennikarzom sędzia Rafał Lisak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej.
W Krakowie jest 7 okręgów wyborczych. W jednym można zdobyć siedem mandatów, w innych po sześć. Do zarejestrowania kandydata na prezydenta trzeba więc zgłosić minimum 24 lub 25 kandydatów na radnych w przynajmniej 4 okręgach. Bezpartyjni Samorządowcy mają 36 kandydatów na radnych, ale zarejestrowanych w siedmiu okręgach w Krakowie.
Źródło: gazetakrakowska.pl
Zobacz także