Historyczny rajd i historyczna kradzież. Kolarze zostali bez sprzętu
• Skandaliczna kradzież podczas "Wyścigu Kurierów"
• Z wyścigu musiały wycofać się dwie drużyny
• Sprawę bada policja
Do skandalicznej kradzieży doszło podczas majówki na tarnowskim odcinku "Karpackiego Wyścigu Kurierów". Ta jedna z najstarszych imprez kolarskich w Europie co roku przyciąga do Polski setki fanów i zawodników z całego świata.
W tym roku dowiedzieliśmy się jednak, że w zawodach nie wezmą udziału dwie drużyny.
"Do 4. etapu #KWK nie przystąpiły dwie drużyny - Cyclingteam Jo Piels oraz Team Wiggins." - napisał w komunikacie organizator, nie podając przyczyn. Dopiero po kilkudziesięciu minutach pojawiła się informacja, że z terenu hoteli ktoś ukradł profesjonalny sprzęt kolarski o wartości przekraczającej 200 tys. złotych.
Jak podała policja, sprzęt znajdował się w samochodach na parkingu.
Aktualnie zabezpieczany i analizowany jest monitoring, a sprawa ma charakter rozwojowy.
Karpacki Wyścig Kurierów to zawody upamiętniające setki młodych ludzi, którzy przez swoje ciche bohaterstwo przyczynili się do zwycięstwa w II wojnie światowej.
"Z narażeniem życia podróżowali po całej Europie, dostarczając meldunki wywiadowcze dla państw alianckich o sytuacji w okupowanej przez Niemców Europie, o niemieckich obozach koncentracyjnych, losach ludności żydowskiej, nowych wynalazkach niemieckiego przemysłu zbrojeniowego czy w końcu o sile, dyslokacji i planach armii niemieckiej" - czytamy o historii zawodów opisanej przez Małopolski Związek Kolarski.
Czytając dalej, dowiadujemy się, że kurierzy przeprowadzali również z terenów okupowanej Polski, przez Słowację, Węgry i dalej, aż do krajów alianckich ludzi zagrożonych w kraju aresztowaniem i śmiercią, którzy później walczyli z Niemcami na wszystkich frontach wojny.
Niestety, ten prestiżowy rajd coraz częściej kojarzy się głównie z masowymi kradzieżami.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .