PolskaZofia Stryjeńska w Google Doodle. Specjalna grafika dla Polki. Ważna okazja

Zofia Stryjeńska w Google Doodle. Specjalna grafika dla Polki. Ważna okazja

Zofia Stryjeńska. Wystawa obrazów artystki w Poznaniu (zdj. arch.)
Zofia Stryjeńska. Wystawa obrazów artystki w Poznaniu (zdj. arch.)
Źródło zdjęć: © PAP | Bogdan Borowiak
Piotr Białczyk
13.05.2021 07:50

Google dla polskich internautów przygotował okazyjną grafikę Doodle. Gigant technologiczny uhonorował 130. rocznicę urodzin Zofii Stryjeńskiej, która jest powszechnie uważana za jedną z najważniejszych polskich artystek art deco początku XX wieku.

Zofia Stryjeńska w Google Doodle

Grafikę Google Doodle z okazji urodzin polskiej malarki Zofii Stryjeńskiej przygotowała 13 maja polska artystka Dixie Leota - odważna i pełna przygód twórczość Zofii Stryjeńskiej odzwierciedla jej osobowość jako bezkompromisową bohaterkę kreatywności i artystycznej ekspresji.

Zofia Stryjeńska urodziła się przed 130. laty w Krakowie - jako najstarsze z sześciorga dzieci Franciszka Lubańskiego i Zofii Stryjeńskiej. Już jako mała dziewczynka ujawniła swój talent malując karykatury klientów ojca w sklepie z rękawiczkami. Talent kontynuowała w licznych szkołach - zaczynając od szkoły rzemieślniczej, potem seminarium nauczycielskiego, a do 1909 roku do prywatnej szkoły artystycznej Leonarda Stroynowskiego.

- Zofia Stryjeńska to według mnie jedna z najbardziej oryginalnych polskich artystek w historii sztuki polskiej. W całym wieku XX musiała ona pokonać bardzo skomplikowaną drogę, by zostać jedną z najciekawszych artystek - mówiła w Polskim Radiu Katarzyna Bik, historyk sztuki.

Zofia Stryjeńska. Studencki fortel w Monachium

W 1911 roku Zofia Stryjeńska ukończyła z wyróżnieniem naukę malarstwa w żeńskiej szkole plastycznej im. Marii Niedzielskiej. Rok wcześniej ze swoim ojcem wyruszyła w podróż do Włoch przez Austro-Węgry, podczas której odwiedzili galerie i muzea w Wiedniu i Wenecji. Prawdopodobnie już wtedy Stryjeńska planowała emigrację, ale żeby tego dokonać, musiała złamać panujące tabu w sferze artystycznej.

Aby dostać się do prestiżowej Akademii Sztuk Pięknych w Monachium zdecydowała się na odważny krok - ścięła włosy i przybrała tożsamość swojego brata, Tadeusza Grzymały Lubańskiego (uczelnia nie przyjmowała wtedy kobiet). Jednak po roku spędzonym w stolicy Bawarii presja ukrywania swojej tożsamości skłoniła ją do powrotu do domu, do Krakowa.

Zofia Stryjeńska. "Artystka fenomen"

Jej pierwszy sukces artystyczny nastąpił w 1912 roku, kiedy Krakowskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych umieściło na swojej wystawie 18 jej akwarelowych ilustracji Bajki polskich i trwał przez dekady. Stryjeńska w 1917 roku zaprezentowała serię surrealistycznych litografii "Bożki Słowiańskie", które były drukowane od pocztówek po czekoladki.

- Rzeczywiście to jedna z artystek fenomenów, taką kompatybilną z nią postacią mógłby być Rafał Malczewski, w pewnym sensie samouk, podobnie jak Zosia, która do niektórych artystycznych osiągnięć dochodziła sama - dodała w rozmowie z Polskim Radiem Katarzyna Bik.

Przez kilka lat lat Zofia Stryjeńska mieszkała w Zakopanem, potem w Warszawie, gdzie wykonała m.in. dekorację sali w cukierni E. Wedla. II wojnę światową spędziła w rodzinnym Krakowie, po wejściu do miasta Rosjan zdecydowała się opuścić Polskę i wyjechała do Szwajcarii. Żyjąc skromnie na emigracji zmarła w wieku 84 lat. Została okrzyknięta "księżniczką malarstwa polskiego".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także