Błonia żegnają Papieża
Około stu tysięcy osób uczestniczy - według
szacunków policji - we mszy świętej za papieża, która w
piątek rozpoczęła się na krakowskich Błoniach. "Czas osuszył łzy, zamieńmy milczenie na modlitwę" - powiedział przewodniczący mszy pomocniczy Archidiecezji
Krakowskiej Józef Guzek.
Wierni zgromadzili się przed tym samym ołtarzem polowym, przy którym w czwartek dziękowali za pontyfikat Jana Pawła II. Na ołtarzu stoi pusty papieski fotel. Papież zasiadał w nim podczas pielgrzymek do Krakowa.
Celebrujący nabożeństwo księża są ubrani w szaty koloru czerwonego, taki kolor będzie dominował także podczas liturgii pogrzebowej w Watykanie.
Na pl. św. Piotra w Rzymie gromadzą się uczestnicy liturgii pogrzebowej, a my gromadzimy się na krakowskich Błoniach po to, by zanim zaczniemy kontemplować tamte wydarzenia dzięki przekazowi telewizji, jeszcze raz wyśpiewać pieśń wdzięczności za pontyfikat Jana Pawła II. Czas osuszył już łzy, milczenie zamieniamy w modlitwę - powiedział, rozpoczynając mszę św. bp Guzek.
W czwartek w Marszu Wdzięczności na krakowskie Błonia wzięło udział około miliona osób.