"Kraków znaczy Szymborska. Dawał mu dobrego ducha"
Wielbiciele poezji Wisławy Szymborskiej wpisują się do księgi kondolencyjnej, która została wyłożona w holu Urzędu Miasta Krakowa. Powtarzają się słowa "wielka poetka", "wspaniały człowiek" i podziękowania za "wszystko co zostawiła w swoich słowach".
02.02.2012 | aktual.: 02.02.2012 14:48
Prezydent Jacek Majchrowski napisał: "Z ogromnym żalem i szczerym bólem przyjąłem wiadomość o odejściu Wisławy Szymborskiej, wielkiej poetki o talencie podziwianym na całym świecie, Noblistki, Honorowej Obywatelki Krakowa i krakowianki z wyboru, wyjątkowej osoby. To ogromna starta dla polskiej kultury i dla milionów wielbicieli jej talentu na obu półkulach".
- Wisława Szymborska to osoba od początku związana z Krakowem. Kraków to znaczy Szymborska, Szymborska to znaczy Kraków - mówił dziennikarzom prezydent Majchrowski. Dodał, że rzadko spotykał się z noblistką. - To wynikało z jej skromności. Ona nie uczestniczyła na ogół w wielkich imprezach. Raczej koncentrowała się na spotkaniach w niewielkim gronie - wspomniał. Dodał, że nawet wręczenie przed rokiem przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderu Orła Białego poetka przyjęła ze skromnością. - Rzadko spotyka się ludzi o tych cechach charakteru, jakie ona miała - podkreślił.
- Powoli odchodzą wielcy. Odeszła wielka krakowianka, nie tylko honorowy obywatel naszego miasta, ale i osoba, która dawała mu dobrego ducha - mówił przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider.
Wpisy składają też czytelnicy jej poezji. - Przyjechałyśmy do Krakowa ze Świdnika, nastawione na radosne atrakcje. Jednak zastała nas smutna wiadomość. Jako że jesteśmy z dziećmi chciałyśmy je wprowadzić w taki doniosły nastrój chwili, żeby zrozumiały jak wielką rolę Wisława Szymborska odegrała w historii Polski i historii literatury - mówiła Magdalena Siwińska.
Student polonistyki Maciej Maciejewski mówił, że ma szacunek dla poezji i osoby poetki. - Ze względu na moją profesję czytanie poezji to przyjemna konieczność. Jestem właśnie po kursie literatury najnowszej, tomy Wisławy Szymborskiej są w kanonie lektur nadobowiązkowych, ale zdecydowałem się na lekturę "Dwukropka". Ten tom jest moim zdaniem bardzo melancholijny. Urzekł mnie ten tomik niektórymi wierszami, przede wszystkim takim gestem niedopowiedzenia na samym końcu, które skłania czytelnika do refleksji i nadbudowania innych sensów - mówił Maciejewski. Dodał, że nie ośmielił się wpisywać w księdze niczego wierszem. - Nie miałem czasu by wykreować jakieś poetyckie strofy. Jestem maluczki i myślę, że jakieś tandetne wierszydło nie odpowiadałoby wielkości takiej osoby - powiedział.
W księdze powtarzają się określenia "wielka poetka", "wspaniały człowiek" i podziękowania za "wszystko co zostawiła w swoich słowach".
Flagi na budynkach Urzędu Miasta są okryte kirem, flagi z kirem są umieszczone także na pojazdach komunikacji miejskiej.