"Kraków zasługuje na sukces Niepołomic"
Kraków zasługuje na taki sam sukces, jak Niepołomice - mówił premier Donald Tusk, zachęcając do poparcia kandydata PO na prezydenta Krakowa Stanisława Kracika, który przez 19 lat był burmistrzem Niepołomic.
18.11.2010 11:37
Tusk uczestniczy w konwencji PO w podkrakowskich Niepołomicach.
- Niepołomice przez długie lata w wolnej Polsce były symbolem tego, że wystarczy dobra wola, energia, odwaga i można zmienić wiele w sukces, zmienić poczucie beznadziei w świat bliski naszym największym marzeniom - mówił Tusk. Jak ocenił, "Niepołomice i Kracik to były nazwa i nazwisko pojawiające się zawsze wtedy, gdy trzeba było dodawać Polakom nadziei w trudnych czasach zmian".
Premier przekonywał, że najważniejszym zadaniem obecnie jest znalezienie "właściwych ludzi na właściwy czas i do właściwych miejsc". - Najwyższy czas, aby władza lokalna krakowska sprostała temu wyzwaniu, jakim są te największe nazwiska w historii polskiej kultury, które stały się symbolem nie tylko Krakowa, ale całej Polski - mówił premier.
Pytał, dlaczego Kraków, skoro jest stolicą poezji, nie może być także stolicą inwestycji. - Pan Bóg i historia dały temu miejscu wszystkie atuty, teraz od ludzi zależy, czy Kraków w tym cywilizacyjnym wyścigu będzie także pierwszym miastem - mówił.
Premier Donald Tusk zaapelował do samorządowców wszystkich opcji politycznych, żeby w czasie służby publicznej myśleli głównie o tym, aby budować to, co służy ludziom.
- Chciałbym wezwać tu, z Niepołomic wszystkich samorządowców, niezależnie od ich przynależności partyjnej, aby i w tej kampanii, w jej finale, ale też później przez cztery lata tej kadencji myśleli głównie o tym, żeby budować to, co służy ludziom, ale budować też to, co jest między ludźmi - a więc poczucie bezpieczeństwa i zaufania. To jest możliwe - powiedział Tusk podczas regionalnej konwencji PO w Niepołomicach.
Zdaniem premiera, polskie miasta i wsie są warte największego wysiłku. - Każdy dzień, każdą godzinę warto spędzić po to, aby ludzie czuli się bezpiecznie, żeby ludzie żyli trochę lepiej, żeby nasze dzieci chodziły do trochę lepszej szkoły, żeby nasi dziadkowie czuli się bezpiecznie ze swoimi emeryturami - podkreślił Tusk.