Kraków uczcił 63. rocznicę likwidacji getta
Kilkaset osób uczestniczyło w Marszu Pamięci dla uczczenia 63. rocznicy likwidacji żydowskiego getta w Krakowie. Przeszli oni czterokilometrową drogę na terenie krakowskiej dzielnicy Podgórze.
12.03.2006 | aktual.: 12.03.2006 16:06
Podczas uroczystości liczną grupę tworzyła młodzież, specjalnie na marsz przyjechała delegacja z Towarzystwa Krakowian w Izraelu. Przyszli też świadkowie tragicznych wydarzeń sprzed ponad 60 lat, a także przedstawiciele lokalnych władz.
Marsz tradycyjnie wyruszył w południe spod "Apteki pod Orłem" na placu Bohaterów Getta, którą podczas okupacji prowadził Tadeusz Pankiewicz - jedyny Polak mieszkający w getcie od początku do końca jego istnienia i dostarczający Żydom żywność, leki oraz pomagający im w ucieczce poza mury.
Uczestnicy marszu zatrzymali się przy zachowanym fragmencie murów getta przy ul. Lwowskiej, gdzie złożono kwiaty, a następnie dotarli na teren byłego obozu w Płaszowie. Pod Pomnikiem Ofiar Faszyzmu oddano hołd krakowskim Żydom pomordowanym przez hitlerowców.
Pokonując ten dystans, który dla wielu mieszkańców getta był drogą na śmierć, pokazujemy naszą pamięć o zgładzonej jednej czwartej mieszkańców naszego miasta, którzy przez wiele lat je współtworzyli, budowali jego bogactwo kulturowe, duchowe i religijne - powiedział współorganizator marszu i dyrektor Festiwalu Kultury Żydowskiej, Janusz Makuch.
Jak podkreślił, Marsz Pamięci ma na celu nie tylko upamiętnienie ofiar terroru hitlerowskiego, ale też przywrócenie pamięci o ponad 700-letniej obecności Żydów w Krakowie.
Obchodom 63. rocznicy likwidacji krakowskiego getta towarzyszą koncerty, wystawy i spotkania organizowane na terenie dawnej żydowskiej dzielnicy Kazimierz.
Niemcy utworzyli krakowskie getto w 1941 roku. Mieszkało tam około 17 tys. osób. Podczas likwidacji getta w nocy z 13 na 14 marca 1943 roku na ulicach zginęło około tysiąca osób, a wszyscy mieszkańcy zdolni do pracy zostali przeniesieni do obozu zagłady w Płaszowie.
Obóz ten istniał w latach 1943-45, początkowo jako obóz pracy przymusowej, potem - jako obóz koncentracyjny. Był miejscem eksterminacji Żydów i Romów, okresowo przebywali tam także Polacy i przedstawiciele innych narodowości. Martyrologia więźniów Płaszowa była tematem filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera".